Płonął samochód na drodze! Pomogli policjanci, którzy akurat tam przejeżdżali

Zapalił się samochód...
Policjanci z Wydziału Konwojowego KWP w Łodzi, jadąc zauważyli samochód osobowy z którego wydobywał się dym. Po chwili auto stanęło w płomieniach. Natychmiast się zatrzymali, zabezpieczyli miejsca zdarzenia i zaczęli akcję gaśniczą. Dzięki nim nikt nie ucierpiał w tym zdarzeniu.

Policjanci Wydziału Konwojowego Komendy Wojewódzkiej Policji  w Łodzi w ramach swojej służby zajmują się również przewożeniem osób zatrzymanych na terenie województw. 21 czerwca 2024 roku policjanci akurat wracali do jednostki w Sieradzu. W pewnym momencie na terenie miasta, a dokładnie na skrzyżowaniu ulic Sikorskiego z Jana Pawła II zauważyli osobowego forda z którego wydobywał się dym. Starszy sierżant Kacper Szczepaniak i posterunkowy Mateusz Sobczak natychmiast przystąpili do działania. Obok pojazdu stała kierująca nim kobieta. Policjanci upewnili się, że w środku nie ma innych osób. Nagle z auta zaczął wydobywać się ogień. Wtedy rozpoczęli akcję gaśniczą, zabezpieczając jednocześnie miejsce zdarzenia. Powiadomili też odpowiednie służby o zdarzeniu. W trakcie gaszenia pojazdu podjechał radiowóz ogniwa patrolowo-interwencyjnego, który też użyczył gaśnicę. Po chwili na miejsce dotarli strażacy, którzy zapanowali do końca nad sytuacją i ugasili forda.

W trakcie działań policjanci kilkakrotnie upewniali się czy kierująca nie potrzebuje pomocy, ponadto zabezpieczyli miejsce zdarzenia, aby nikomu z postronnych osób nie stała się krzywda - relacjonuje sierż. Mateusz Piliński, z biura prasowego KWP w Łodzi. Jedynymi stratami poniesionymi w tym zdarzeniu są te materialne. Dzięki profesjonalnym działaniom policjantów Wydziału Konwojowego KWP w Łodzi groźna sytuacja została opanowana.