Półtorej godziny wcześniej podobnej wielkości spłachetek wyschniętych traw spalił się przy ul. Falistej.
Wypalanie suchych traw to coroczna zmora straży pożarnej. Wczesną wiosną, gdy zniknie śnieg a słońce i wiatr przesuszą pozostałości ubiegłorocznych trawników, pożarów nieużytków zdarza się nawet kilkanaście dziennie. Nie wszystkie są skutkiem nieostrożnego obchodzenia się ogniem lub przypadkowego zaprószenia. Strażacy wprost mówią, ze większość to umyślne podpalenia. Wszystko przez pokutujące w społeczeństwie przekonanie, że wypalona trawa odrasta bujniejsza i bardziej okazała.
Nieprawda. Ogień niszczy zarówno faunę, jak i florę trawiastych poletek, a niekontrolowany stanowi olbrzymie zagrożenie dla pobliskich zabudowań i mieszkających w nich ludzi.
Stop wypalaniu traw!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?