Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Płatne parkowanie w Zgierzu? Znalezienie miejsca dla auta graniczy z cudem

(jaz)
O miejsce postojowe najtrudniej w pobliżu Urzędu Miasta.
O miejsce postojowe najtrudniej w pobliżu Urzędu Miasta. Jacek Zemła
Urzędnicy zgierskiego magistratu rozważają wprowadzenie odpłatności za pozostawienie samochodu na miejskich parkingach. Takie rozwiązanie funkcjonuje w większości miast wielkości Zgierza i dzięki niemu można zaparkować auto blisko urzędów, banków czy targowisk. W Zgierzu opłat nie ma, ale znalezienie miejsca postojowego w centrum graniczy z cudem.

Jeszcze w tym roku mają zostać wyremontowane parkingi obok hali targowej przy ul. 3 Maja oraz w pobliżu targowiska miejskiego przy ul. Aleksandrowskiej. Coraz częściej do ratusza docierają też postulaty mieszkańców, aby wreszcie uporządkować zasady parkowania w mieście. Teraz jest tak, że każdy zostawia samochód, gdzie chce i na jak długo chce, przez co znalezienie wolnego miejsca postojowego w okolicach pl. Jana Pawła II, pl. Kilińskiego, szpitala, targowisk i innych ważnych instytucji jest praktycznie niemożliwe przez cały dzień. Zdesperowani kierowcy parkują więc na chodnikach.

– Dzieje się tak dlatego, że większość stojących aut należy do pracowników pobliskich firm, którzy zostawiają je na 8 godzin – mówi Bogusława Sałuda-Anyszewska, naczelnik Wydziału Infrastruktury i Rozwoju Urzędu Miasta Zgierza. – Tym samym nie ma miejsc dla klientów, interesantów czy osób chcących zrobić zakupy i odjechać po kilkunastu minutach. Chcemy tę sytuację uporządkować, dlatego rozważamy różne scenariusze, także taki, w którym niektóre miejsca parkingowe byłyby płatne. Jednak żadne decyzje w tej sprawie jeszcze nie zapadły.

Wśród zgierzan nie brakuje przeciwników płatnych parkingów, ale przybywa też osób, które chciałyby takiego rozwiązania.

– Jeśli byłaby to rozsądna opłata, na przykład złotówka za godzinę, to jestem za, bo znalezienie miejsca postojowego w rejonie Urzędu Miasta jest praktycznie niemożliwe – mówi Bożena Joachimiak, zgierzanka którą spotkaliśmy, gdy bezskutecznie próbowała zaparkować. – Płaci się w Łodzi, Pabianicach i tam nie ma problemów z parkowaniem. A w Zgierzu dramat.

Wiele wskazuje na to, że wprowadzenie opłat jest nieuniknione. Pojemność miejskich parkingów dawno już bowiem została wyczerpana i coś trzeba z tym pilnie zrobić.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany