Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Płatne parkowanie w Zgierzu? Raczej nie!

(jaz)
Zdesperowani kierowcy zostawiają auta gdzie popadnie, także na chodnikach.
Zdesperowani kierowcy zostawiają auta gdzie popadnie, także na chodnikach. (jaz)
W centrum Zgierza coraz trudniej o wolne miejsce do parkowania. Trwająca od jesieni ubiegłego roku przebudowa placu Kilińskiego spotęgowała te problemy, bo wyłączono z użytku część otaczających go ulic.

Doszło do tego, że administracje niektórych budynków w okolicy wprowadziły dla swoich mieszkańców zezwolenia. Kto stanie tam bez takiego dokumentu, powinien liczyć się z odholowaniem pojazdu.
– Sytuacja jest fatalna – mówi Małgorzata Pawlicka, mieszkanka Zgierza. – Pracuję w pobliżu placu Kilińskiego i już o godzinie 8 niemal wszystkie miejsca są zajęte. Są dni, kiedy objeżdżam ulice Długą i 1 Maja kilka razy i nie mam gdzie zostawić samochodu.
Niektórzy kierowcy sami zaczęli postulować, by w ścisłym centrum miasta wprowadzić opłaty za parkowanie. To zwiększyłoby rotację pojazdów.
Okazuje się jednak, że takiemu rozwiązaniu przeciwni są miejscy urzędnicy.
– Strefa płatnego parkowania w Zgierzu nie ma sensu – uważa Dariusz Bereżewski, komendant straży miejskiej. – Kierowcy zaczęliby uciekać w podwórka, zajmując miejsca mieszkańcom. Zastawiliby także wąskie boczne ulice. Po zakończeniu remontu placu Kilińskiego przybędzie tam kilkanaście nowych miejsc postojowych i to powinno wystarczyć.
Przeciwna płatnemu parkowaniu jest także prezydent miasta Iwona Wieczorek.
– Jeżeli taka strefa powstanie, to w pobliżu targowiska, a nie w centrum miasta. Na razie jednak nie prowadzimy żadnych przygotowań do wprowadzenia opłat parkingowych w Zgierzu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany