Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Plaga włamań w Łodzi. Złodzieje czują się bezkarni! Polują na biżuterię, atakują psy ZDJĘCIA

Lila Sayed
Lila Sayed
Mieszkańcy Mileszek są przerażeni wydarzeniami, do których doszło tam w ostatnich dniach. Czytaj więcej na następnej stronie
Mieszkańcy Mileszek są przerażeni wydarzeniami, do których doszło tam w ostatnich dniach. Czytaj więcej na następnej stronie
Mieszkańcy Mileszek są przerażeni wydarzeniami, do których doszło tam w ostatnich dniach.

W minioną sobotę obrabowano dom przy ul. Iglastej (skradziono złotą i srebrną biżuterię), a właścicielom posesji przy ul. Goryczkowej próbowano zabić psa i okraść ich mieszkanie.

- To był środek nocy. W domu przebywała kobieta z trójką dzieci, która spłoszyła rabusiów - opowiada pani Ewa, mieszkanka ul. Goryczkowej. - Ostatecznie nic nie ukradli.

Wcześniej w domu przy ul. Popielarnia starsza pani wpuściła obcego mężczyznę, który - jak twierdził - przyszedł w sprawie wymiany pieca. Gdy gość zorientował się, że w domu jest jeszcze jej syn, zdenerwowany wyszedł, nie podejmując już tematu instalacji urządzenia.

Trzy zegarki o łącznej wartości ok. 6 tysięcy padły łupem złodziei, którzy w miniony piątek obrabowali dom na ul. Zakładowej na Olechowie. Zobacz FILM na następnym slajdzie

Uwaga na włamywaczy. Splądrowali dom na Olechowie i ukradli ...

Pani Ewa prowadzi hodowlę psów i boi się, że zwyrodnialcy mogą nawiedzić także jej dom i otruć zwierzęta. Nie chciałaby, żeby jej psy zjadły mięso naszprycowane żyletkami, a takie właśnie sąsiadka znalazła w swoim ogrodzie.

Nic dziwnego, że łodzianie mieszkający w Mileszkach są przestraszeni. Rada osiedla zgłosiła sprawę dzielnicowemu. Wczoraj próbowaliśmy dowiedzieć się czegoś więcej o ustaleniach policji w tych sprawach, ale ta nie odpowiedziała na nasze zapytania.

Włamanie i kradzież w Mileszkach to tylko część przestępczości, która ma miejsce na terenach podległych VI Komisariatowi KMP w Łodzi. Z nieoficjalnych informacji wynika, że w ostatnich dniach obrabowano kilka domów w Wiskitnie, lokalną remizę OSP oraz mieszkania w Andrzejowie i na Olechowie. O włamaniu do domu przy ul. Zakładowej pisaliśmy we wtorkowym wydaniu. Łupem złodziei padły trzy zegarki o łącznej wartości ok. 6 tys. zł. Rabusie zjawili się ok. godz. 19 pod nieobecność gospodarzy. Splądrowali wszystkie pomieszczenia w parterowym budynku i uciekli. Nie zostali zatrzymani przez policję.

Podobnie zresztą jak złodzieje, którzy okradli strażaków ochotników z Wiskitna i zabrali im nowy sprzęt ratujący życie o łącznej wartości 70 tys. zł. Rabusie dostali się na teren remizy przez siatkę sąsiedniej posesji. Nagrała ich kamera. Policja nie potrafi powiedzieć, czy plaga włamań to sprawka jednej szajki.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany