Dlaczego katalizator jest tak kuszącym łupem? Pomijając fakt, że niektóre egzemplarze kosztują ponad 4 tys. złotych i jest na nie popyt na rynku wtórnym, to do produkcji wykorzystuje się metale szlachetne m.in. platynę, pallad, rod. Przestępcy wydłubują je ze środka i sprzedają za krocie.
- Osoby, które zauważą, że pod autem pozostawionym pod blokiem ktoś leży i lecą iskry, powinny wezwać policję - apeluje Marcin Fiedukowicz.
Niestety przyłapanie złodzieja na gorącym uczynku graniczy z cudem. W ostatnich miesiącach udało się to tylko raz i w dodatku przypadkiem. 23-latek, który kradł katalizator na al. Wyszyńskiego, spłoszył się na widok policjantów i porzucił auto ze szlifierką i wyciętym katalizatorem w środku. Wpadł kilka dni temu. Grozi mu do 5 lat więzienia.
Czytaj więcej na następnej stronie