Ponad 20 dzików spotkała na ul. Moryca Welta Anna Tomasik z Olechowa. Kobieta kierowała samochodem, gdy zobaczyła przed maską stado zwierząt. Zahamowała i przepuściła dziką gromadę. Czworonożnych przechodniów zarejestrowała kamera samochodowa.
Czytaj więcej na kolejnych slajdach
[cyt color=#2b2222]- Naliczyłam 24 sztuki - odyńców, loch i warchlaków - mówi pani Dorota, która widziała film mieszkanki Olechowa na portalu społecznościowym. - Jeszcze zanim wyrosły tam bloki, spotykałam dziki po drugiej stronie ul. Hetmańskiej, podchodziły pod mój blok...[/cyt]
Dziki na Olechowskim osiedlu widywane są regularnie. Ale tak dużego stada ostatnio nikt nie spotkał. Dziki podchodzą do ludzi w poszukiwaniu pożywienia. Ich obecność między blokami nasiliła się, gdy zaczęto budować tam apartamentowce. Wycięto drzewa, wjechały koparki, a dziki się spłoszyły...
Czytaj więcej na kolejnych slajdach
Na obecność dzików skarżą się także mieszkańcy innych dzielnic Łodzi. W rejonie al. Włókniarzy stado dzików zryło łąki i sady, w rejonie ul. Pabianickiej dziki biegały po torowisku, te zwierzęta dały też się we znaki mieszkańcom Złotna, Retkini i Stoków, a nawet okolic Bałuckiego Rynku i Popiołów. Odyńce, lochy i warchlaki coraz śmielej poczynają sobie w mieście, stanowiąc zagrożenie dla mieszkańców. Na terenie Lasu Łagiewnickiego są ustawione odłownie (nieoficjalnie jednak wiadomo, że sidła kradną złomiarze).
Dziki na Pabianickiej