Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piotr Zajączkowski: Dobrze, że taki mecz nam się przytrafił

(bap)
Trener ŁKS, Piotr Zajączkowski
Trener ŁKS, Piotr Zajączkowski Paweł Łacheta
- Dla mnie jest to wspaniały materiał do analizy i cieszę się, że taki mecz nam się przytrafił. Będziemy mieli materiał do dyskusji i pracy - mówi po przegranym 1:2 sparingu z drugoligowym Zniczek Pruszków, trener ŁKS Piotr Zajączkowski.

Mecz ze Zniczem pokazał, że z grą ŁKS wcale nie jest tak różowo.
Piotr Zajączkowski (trener ŁKS): - Ale nikt nie mówił, że było i będzie różowo. To był piękny sprawdzian, który obnażył braki poszczególnych zawodników i formacji.
We wcześniejszych spotkaniach nie były one jednak aż tak widoczne.
- Może wynikało to z tego, że graliśmy z silniejszymi drużynami. Na mecze z zespołami z ekstraklasy wszyscy wychodzili skoncentrowani. Graliśmy uważnie w obronie i czekaliśmy na szybkie ataki, które dobrze nam wychodziły. Tutaj mieliśmy grać wysokim pressingiem, z którym Znicz radził sobie dobrze, a my popełnialiśmy szkolne błędy. Dwie bramki, które straciliśmy nie mogą nam się zdarzyć na poziomie do którego aspirujemy. Dla mnie jest to wspaniały materiał do analizy i cieszę się, że taki mecz nam się przytrafił. Będziemy mieli materiał do dyskusji i pracy.
Do tej pory pana podopieczni imponowali walecznością i ambicją. Dlaczego teraz tego zabrakło?
- Celowo dobieram sparingi z zespołami z wyższych i niższych lig. Wiem z doświadczenia, że w meczu z drużyną z ekstraklasy, chłopaki zaorają boisko. Teraz przekonali się, że z teoretycznie słabszym rywalem też trzeba myśleć, walczyć i wstawiać głowę tam, gdzie inni nogę.
Może wynikało to również z tego, że w tym tygodniu mocno trenowaliśmy i na razie chłopaki dostają mocno w kość. Dopiero dwa tygodnie przed startem rozgrywek będziemy schodzić z obciążeń.
Trener ŁKS, Piotr Zajączkowski

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany