Wspomina w rozmowie z sport,tvp.pl: - W Ekstraklasie pracowałem jako trener ŁKS. W klubie nie było dosłownie nic, a podjąłem się tego wyzwania. Zatrudnionych było tam może pięć osób, włącznie z księgową. Kadrę kompletowałem na tydzień przed startem ligi. Brałem każdego, szukałem kogokolwiek, kto umiałby kopnąć piłkę. Zbyt dużo nerwów kosztowały mnie sprawy niezwiązane ze sportem. Kierownikiem zespołu był Jacek Żałoba, który pracuje tam do dzisiaj. Dla mnie ten człowiek jest mistrzem świata, nie wiem, jak potrafił pozałatwiać te wszystkie sprawy. Codziennie wisieliśmy na telefonie po parę godzin.
Praca w ŁKS była kapitalnym doświadczeniem. Może zabrzmi to dziwnie, bo w klubie pod względem organizacyjnym był dramat, ale wiem, że nigdzie indziej nie przydarzy mi się już nic gorszego. To był dla mnie piękny, ale niesamowicie trudny czas. Zawodnicy w kontrakty mieli wpisane śmiesznie małe pieniądze, a w rzeczywistości dostali jeszcze mniej albo nic. Myślę jednak, że niektórzy z nich są mi wdzięczni. Wielu z nich później nie zdołało już zaistnieć w Ekstraklasie. Tamten czas będą więc wspominać do końca życia.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Cichopek chwali się butami za koszmarne pieniądze! Zaoszczędziła po odejściu z TVP?
- Komunie dzieci gwiazd są jak wesela. Najpierw ciało Chrystusa, potem DMUCHANY ZAMEK
- Ujawniamy listę klientów internetowej szamanki! Gwiazdy telewizji i żony piłkarzy...
- Tak żyje "Biały Cygan" Bogdan Trojanek. Zna Viki Gabor, adoptował dziecko z klasztoru