Piotr Misztal na prezydenta Łodzi - milioner wystartuje w wyborach

– Już nie mogę patrzeć na to, co się dzieje w mieście. Wydałem 25 mln zł na dom w Łodzi i chcę tu spędzić resztę życia. Tymczasem topi się miliony w ziemi, zadłuża miasto ponad stan, wszystko kompletnie bez sensu. Muszą być radykalne zmiany – mówi. – Widzę, jak zmieniają się Wrocław, Kraków, Katowice... A Łódź jest daleko za nimi.

To już drugi start biznesmena w wyborach o najwyższą funkcję w mieście. Poprzednio, w 2006 r., uzyskał wysoki czwarty wynik wśród trzynastu kandydatów, ale z poparciem tylko 4,04 procent. (8952 głosy). Przed drugą turą wyborów przekazał swoje poparcie Jerzemu Kropiwnickiemu. Został później jego społecznym doradcą ds. inwestycji zagranicznych.

– Jeżeli zostanę prezydentem, nie będę pobierał pensji, przekażę ją na dom dziecka – deklaruje biznesmen.

W latach 2005 – 2007 Piotr Misztal był posłem. Do Sejmu dostał się startując z list Samoobrony. Później został usunięty z klubu parlamentarnego i partii. Ostatnio założył firmę developerską i wybudował osiedle na Janowie. Rok temu okazało się, że miasto wybudowało na jego prywatnym terenie drogę i musiało przekazać mu inną działkę w ramach rekompensaty.