Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piotr Kuryło zrezygnował ze strartu w Grecji

(hel) aip
Nie pobiegnie na maraton do Aten. Zawrócił z drogi, bo - jak mówi - dowiedział się, że niektórzy chcą zabiegać o jego zdyskwalifikowanie. Piotr Kuryło, ultramaratończyk, który podrzucił psa przed bramą schroniska, zrezygnował ze startu w Grecji.

- Po co mam męczyć się przez dwa miesiące, skoro i tak nie wezmę udziału w zawodach? - pyta. - Nie znam języka greckiego, nie wytłumaczę organizatorom, że jestem niewinny. To skutek czwartkowych wydarzeń. Wówczas, jak pisaliśmy, Kuryło porzucił psa. Przywiązał go do bramy schroniska i pozostawił na blisko 40-stopniowym upale. W poniedziałek sprawa trafiła do prokuratury, a internauci na portalach społecznościowych nie pozostawili na Kuryle suchej nitki. Jedna z firm zerwała umowę na promocję maratończyka. Pojawiły się też problemy ze sponsorami. - Na szczęście, mam fach w ręku - twierdzi zainteresowany. - Jestem murarzem, więc podejmę pracę na budowie, ale zagranicą. Nie chcę w tym kraju pracować.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany