Piłkarzy ŁKS czeka trudne zadanie

W sobotę drużyna trenera Marka Chojnackiego zmierzy się w Grudziądzu z Olimpią. Gospodarze sobotniej ligowej potyczki to beniaminek ligi, ale widać, że działacze klubu od razu chcą coś znaczyć w tej klasie rozgrywkowej. Dobitnie o tym świadczą transfery przeprowadzone w letniej przerwie.
Do Olimpii trafili Dariusz Gawęcki (poprzednio Sandecja Nowy Sącz), Marcin Woźniak (Sandecja Nowy Sącz), Maciej Rogalski (Podbeskidzie Bielsko-Biała), Michał Łabędzki (ŁKS), Marcin Smoliński (ŁKS), Robert Szczot (ŁKS), Sławomir Mazurkiewicz (Arka Gdynia), Robert Pisarczuk (Zagłębie Lubin).
W Grudziądzu są lekko rozczarowani występami zespołu. Na wzmocnienia drużyny wydano sporo grosza, a tu wyniki nie zachwycają sympatyków, a tym bardziej działaczy. Olimpia po trzech kolejkach zajmuje ósme miejsce (jedno wyżej niż ŁKS) i ma cztery punkty, a więc tyle samo, co łódzka jedenastka. Na inaugurację ligi przegrała wyjazdowy mecz z Flotą Świnoujście (0:1), potem u siebie zremisowała 0:0 z Dolcanem Ząbki (były ełkaesiak Adam Cieśliński nie wykorzystał rzutu karnego) i dopiero w ostatniej kolejce pokonała 2:1 na wyjeździe Polonię Bytom (gole Cieśliński i Piotr Ruszkul).
O tym, że w żadnym wypadku nie można lekceważyć Olimpii, przekonał się boleśnie Lech Poznań. "Kolejorz" przegrał z tym zespołem 1:2 w 1/16 Pucharu Polski (gole Cieśliński i Marcin Woźniak).