Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłkarze Widzewa popsuli jubileusz Tomasza Stamirowskiego

Jan Hofman
Jan Hofman
Pierwszoligowy mecz z Puszczą Niepołomice (1:0) był setnym spotkaniem piłkarzy Widzewa rozegranym na nowym stadionie przy al. Piłsudskiego.

Dla Tomasza Stamirowskiego, obecnego właściciela piłkarskiej spółki Widzewa, jubileuszowy był wtorkowy pojedynek na szczycie pierwszej ligi z Koroną Kielce (1:2).
- To był setny mecz Widzewa w Sercu Łodzi, który oglądałem z trybun - mówi Stamirowski. - Od uroczystego otwarcia obiektu, czyli od 18 marca 2017 roku i pojedynku z Motorem Lubawa, tylko raz zabrakło mnie na spotkaniu mojego ukochanego klubu. Na przeszkodzie stanęły mi wówczas sprawy zawodowe. Nie ukrywam, że liczyłem na to, iż ten mój osobisty jubileusz zbiegnie się ze zwycięstwem drużyny. Stało się jednak inaczej, bo Korona ani myślała, by robić prezenty Stamirowskiemu, a w takim wypadku trudno o dobre samopoczucie. No cóż, to tylko sport, a w jego specyfikę wpisane są także porażki. Wierzę jednak, że to tylko drobne potknięcie naszej drużyny i ostatecznie wszyscy cieszyć się będziemy z tego, na co widzewskie środowisko czeka od lat, czyli awansu do krajowej elity.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany