Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłkarze Widzewa po meczu z Odrą. Każdy z nas powinien brać na siebie odpowiedzialność

Bartosz Kukuć
Bartosz Kukuć
Akurat Krystian Nowak rozegrał dobry mecz
Akurat Krystian Nowak rozegrał dobry mecz krzysztof szymczak
Pierwszoligowi piłkarze Widzewa przegrali w Łodzi z Odrą Opole 0:1. Oto, co po tym meczu powiedzieli zawodnicy drużyny z al. Piłsudskiego.

Ernest Terpiłowski (pomocnik Widzewa):

- Miałem kilka niepotrzebnych strat podczas swojego niedługiego występu. Nie było to spowodowane presją czy stresem, choć tak naprawdę grałem dziś po raz pierwszy na tym stadionie i mogłem poczuć prawdziwy klimat Widzewa. Po tym meczu wiem, że trzeba wziąć się w garść i dalej pracować. W naszych meczach brakuje ciągle przysłowiowej ,,kropki nad i", dobrego strzału, bramki, konkretu. Gra się dobrze układa, nieźle wychodzimy spod pressingu i potem nagle nie możemy zamienić tego na żadną korzyść.

Krystian Nowak (obrońca Widzewa):

Wyszliśmy na to spotkanie, by je wygrać i wydaje mi się, że było to widać od samego początku. Założyliśmy wysoki pressing, zabrakło wykończenia, wtedy na pewno inaczej by wszystko wyglądało. Odra zamurowała się, a my byliśmy zbyt mało pazerni. Przy bramce mogliśmy się trochę lepiej zachować. Musimy się wziąć w garść, ciężko dalej pracować i wygrywać kolejne mecze. Zdajemy sobie sprawę, w jakiej jesteśmy sytuacji, ale wszystko zależy od nas. Nie poddajemy się i walczymy

Patryk Stępiński (obrońca Widzewa):

Nie można ukrywać, że z naszej strony brakuje konkretów w ofensywie. Jeśli mamy jakieś sytuacje, to musimy je wykorzystywać, bo później przychodzi 87. minuta, Odra oddaje jeden niebezpieczny strzał zza pola karnego i wiemy, jak to się skończyło. Na Widzewie po tym meczu atmosfera jest, jaka jest. Musimy się z tym zmierzyć. Powinniśmy być przygotowani na to, że jak jest dobrze, to wszyscy będą nas chwalić. Teraz presję trzeba dźwignąć. Walczymy o cel, jakim jest awans do ekstraklasy. Inne zespoły gonią i tak zapewne będzie do samego końca. Wychodzi nas jedenastu na boisko, są zawodnicy rezerwowi i każdy z nas powinien brać na siebie odpowiedzialność. Musimy jeszcze więcej od siebie wymagać i musimy cały czas być jednością, zespołem. Jesteśmy teraz w słabszym momencie sezonu, ale jeszcze zostało dziesięć spotkań do końca. Chcemy się przełamać i na kolejne mecze wychodzić z entuzjazmem, a nie ze spuszczonymi głowami.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany