Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłkarze Widzewa muszą dziś podjąć walkę z Wisłą

Jan Hofman
W przedostatniej kolejce sezonu zasadniczego piłkarskiej ekstraklasy Widzew podejmować będzie w Łodzi Wisłę Kraków. Wydawać by się mogło, że wskazanie faworyta w pojedynku trzeciej w tabeli drużyny z outsiderem nie powinno nastręczać większych problemów. A jednak...

To jest tylko mecz polskiej ekstraklasy, a więc tutaj każdy może wygrać z każdym. Po drugiej, na stadion przy al. Piłsudskiego przyjeżdża drużyna, która w ostatnim czasie prezentuje chimeryczną dyspozycję. Wisła rozgrywa dobre spotkania, po czym potrafi kompletnie zawieść swoich fanów. O tym że „Białej Gwiazdy” nie można w żadnym przypadku lekceważyć, przekonała się warszawska Legia. Mistrz Polski i lider rozgrywek prowadził w stolicy 2:0, a na dodatek miał przewagę jednego zawodnika. Ta sytuacja nie załamała krakowskiej drużyny. W drugiej części spotkania goście rzucili się do szaleńczych ataków i zdołali doprowadzić do remisu 2:2.
Jednak w minionej kolejce podopieczni trenera Franciszka Smudy pokazali, że mają problemy z koncentracją i potrafią przegrać, wydawałoby się wygrany mecz. Wisła prowadziła w Lubinie z Zagłębiem do 86 minuty 1:0. Później jednak jej zawodnicy popełnili serię spektakularnych błędów i schodzili z boiska pokonani 3:1!
Nie ma się zatem co dziwić, że takie skoki formy rzutują na wyniki dzisiejszego rywala widzewiaków. W sidmiu meczach drugiej części sezonu krakowianie wywalczyli ledwie osiem punktów, notując aż trzy porażki, w tym dwie na własnym stadionie. Trzeba jednak uczciwie zaznaczyć, że na taki stan rzeczy miały ogromny wpływ liczne kontuzje oraz kartkowe kary wiślaków. Bo przecież nikogo nie trzeba przekonywać, że kadra dzisiejszego rywala jest silna i pełna nietuzinkowych zawodników.
A co w Widzewie? Po ostatnim remisie 1:1 w Krakowie z Cracovią nastroje trochę ciekawsze, bo i gra drużyny wyglądała nieco lepiej. Nie zmienia to jednak faktu, że łódzki zespół już do końca rundy zasadniczej nie zdoła opuścić ostatniego miejsca w tabeli. Musi jednak robić wszystko, by maksymalnie zmniejszyć dystans do zespołów, z którymi przyjdzie mu walczyć o utrzymanie się ekstraklasie. Kibice liczą, że ostatni meczu rundy zasadniczej w Łodzi będzie dla nich radosny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany