W związku z tym trener Radosław Mroczkowski dał swoim podopiecznym trochę odsapnąć od futbolu.
Widzewski szkoleniowiec zdecydował, że w sobotę i niedzielę drużyna będzie miała wolne. W poniedziałek zespół rozpocznie intensywne przygotowania do kolejnego spotkania ekstraklasy z Piastem Gliwice.
We wczorajszych zajęciach wziął już udział Jakub Bartkowski. Jednak obrońca drużyny z al. Piłsudskiego nie wykonywał jeszcze wszystkich ćwiczeń.
- Nasz zawodnik wyleczył już uraz, ale trener, ze względu na dłuższy okres, w którym nie brał udziału w zajęciach, nie chciał, aby od razu pracował na sto procent - mówi Michał Kulesza, rzecznik prasowy Widzewa. - Jednak w poniedziałek wróci już do normalnych zajęć z zespołem. Niestety, nadal nie ćwiczy z drużyną Aleksandr Lebiediew. Trudno w tej chwili przesądzić, czy zdoła dojść do pełni formy na sobotni mecz ósmej kolejki.
Widać, że także szkoleniowiec Piasta podjął działania zmierzające do tego, by jego drużyna jak najszybciej zregenerowała siły po ligowych wyczerpujących potyczkach. Zapewne z tego powodu trener Marcin Brosz zdecydował, aby na początku tygodnia (po srogiej klęsce w Poznaniu, przegrana z Lechem 0:4) dać swoim podopiecznym aż trzy dni wolnego. Chodziło nie tylko o zmęczenie fizyczne piłkarzy, ale również o liczne urazy gliwiczan.
Przeciwko Widzewowi na pewno nie zagrają Alvaro, Lisowski i Świerczok, którzy zmagają się z przewlekłymi urazami. Problemy zdrowotne mają również Urban, Matras i Buryan. Wiele wskazuje na to, że Zbozień będzie już gotów do ligowej potyczki z widzewiakami.
Piast, podobnie jak Widzew, nie zagra w weekend sparingu. Gliwiczan czeka jedynie dziś gra wewnętrzna.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?