Kiedyś w podobnych sytuacjach można było w Polsce w ciemno obstawiać, że komplet punktów zdobędzie zespół, który bardziej tego potrzebuje.
Jednak akurat ten sezon naszej ekstraklasy obfituje w niespodzianki, wierzymy więc, że podopieczni trenera Czesława Michniewicza utrą nosa drużynie Jurija Szatałowa, której zawodnicy głośno mówią, że sobotni mecz po prostu muszą wygrać.
Cracovia ma wręcz znakomitą wiosnę na własnym nowoczesnym stadionie, gdzie pod wodzą Szatałowa jeszcze nie doznała porażki. To właśnie przede wszystkim skuteczna gra u siebie sprawiła, iż jeszcze nie poznaliśmy pierwszego spadkowicza z ekstraklasy.
Mamy nadzieję, że Michniewicz będzie chciał zająć jak najwyższą lokatę w tabeli. Zwłaszcza że ponoć doszedł do porozumienia z właścicielem Widzewa Sylwestrem Cackiem i ma latem przedłużyć kontrakt z łódzkim klubem o kolejne trzy lata. To bez wątpienia dodatkowa motywacja dla tego ambitnego szkoleniowca.
W gronie trenujących wczoraj na głównym boisku widzewiaków pojawił się Fin Riku Riski. Jego rehabilitacja przebiega lepiej, niż planowano, ale on w sobotę jeszcze nie zagra. Normalnie ćwiczy za to Wojciech Szymanek i on może znaleźć się w meczowej osiemnastce.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"