Piłkarze ŁKS wygrywają i czekają na start ligi

Łodzianie ostatni mecz kontrolny, w którym po raz pierwszy w czasie zimowych przygotowań zmierzyli się z czwartoligowym rywalem, rozegrali dwa tygodnie przed startem wiosennej części rozgrywek. Dla ŁKS rozpoczną się one w niedzielę 23 marca.
Trener Wojciech Robaszek postawił więc na jedenastkę, która prawdopodobnie wybiegnie na boisko w spotkaniu z Jutrzenką Warta i m.in. dlatego nie było w niej Dawida Sarafińskiego, który będzie musiał pauzować z powodu kartek. Do składu wrócił kapitan Szymon Salski.

Próba generalna ŁKS, szczególnie w najmocniejszym składzie wypadła bardzo dobrze. Co prawda ambitnie grający przeciwnicy, kilka razy sprawdzili nowego bramkarza łodzian, Konrada Przybylskiego, ale skuteczniejsi byli ełkaesiacy.

Oba gole dla ŁKS padły przed przerwą. Zdobył je Adam Patora i wygląda więc na to, że najskuteczniejszy napastnik łodzian do formy wrócił w najlepszym momencie. Pierwszy raz bramkarza Włókniarza pokonał efektownym uderzeniem nożycami po zagraniu Marcina Zimonia. Pięć minut później wykorzystał podanie Radosława Jurkowskiego. Niewiele zabrakło, by 24-letni napastnik jeszcze raz wpisał się na listę strzelców, ale w dobrej sytuacji trafił w boczną siatkę.

W drugiej połowie gra była już bardziej wyrównana, ale w ŁKS pojawiło się aż ośmiu zmienników. Najlepiej z nich wypadł bramkarz Adam Sekuterski, który nie pozwolił piłkarzom z Moszczenicy zdobyć honorowego gola.

ŁKS – Włókniarz Moszczenica 2:0 (2:0)
1:0 – Patora (30),
2:0 – Patora (35).
ŁKS: Przybylski (61, Sekuterski) – Słyścio, Salski, Zimoń (71, Majcherowicz), Filipiak (46, Mordalski) – Jurkowski (66, Surowiec), Ślęzak (66, Kopa), Hajduczek (56, Adamski), Kasztelan – Okoński (61, Zaleśny), Patora (61, Sarafiński).