Piłkarze ŁKS odrabiają zaległości. Dziś mecz ze Startem

Obydwie drużyny miały w tym terminie zagrać pucharowy pojedynek, ale Start wycofał się z tych rozgrywek i postawił na ligowy mecz z łodzianami. Dzisiejsze spotkanie, choć gospodarzem są brzezinianie, rozpocznie się o godz. 14.30 na boisku łódzkiego Startu przy ul. św. Teresy 56/58. Nie ma jednak dobrych wieści dla kibiców zespołu z al. Unii. Wydział bezpieczeństwa ŁZPN przychylił się do wniosku gospodarzy (Start Brzeziny), by dzisiejszy mecz odbył się bez udziału widzów.

Dla obydwu zespołów to pierwszy sezon w IV lidze. ŁKS, co powszechnie wiadomo, jest nowym tworem, który po finansowej plajcie poprzedniej futbolowej spółki, zaczyna przygodę z dorosłą piłką od IV ligi. Z kolei Start to beniaminek, który był wicemistrzem łódzkiej okręgówki (nie musiał jednak rozgrywać barażu).
Trenerem drużyny z Brzezin jest Jacek Stańdo, ale jak na razie idzie mu kiepsko. Jego podopieczni rozegrali cztery spotkania i wszystkie przegrali (0:1 ze Zjednoczonymi Stryków, 1:2 z Widokiem Skierniewice, 1:4 z Jutrzenką Warta, 2:4 z Pogonią-Ekolog Zduńska Wola). Nie ma się zatem co dziwić, że zajmują ostatnie miejsce w tabeli, bo jako jedyni w lidze nie wywalczyli nawet punktu!

W takich okolicznościach, faworyt dzisiejszej konfrontacji może być tylko jeden. To oczywiście zespół ŁKS. Łodzianie mają za sobą dwa mecze (plus oczywiście walkower za nierozegrany pojedynek z KS Paradyż) i musi imponować ich dyspozycja strzelecka – 9 bramek.
Na pewno w łódzkiej drużynie po raz kolejny zabraknie Olafa Okońskiego. Napastnik leczy kontuzję i będzie wyłączony z gry przez najbliższe pięć tygodni.