Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłkarze ŁKS jadą do beniaminka

hof
Ełkaesiak Mateusz Stąporski zdobył ostatnio dwie bramki
Ełkaesiak Mateusz Stąporski zdobył ostatnio dwie bramki Maciej Stanik
Przed piłkarzami ŁKS kolejny mecz w niedzielne południe. Jednak tym razem łodzianie zagrają na wyjeździe z GKS Tychy.

Ełkaesiak Mateusz Stąporski zdobył ostatnio dwie bramki
Zapewne ktoś z szefostwa ŁKS poinformuje kierowcę klubowego autokaru, że choć łodzianie zmierzą się z tyskim zespołem, to drużyna będzie musiała jechać do Jaworzna.
GKS rozgrywa mecze na stadionie miejskim w tym mieście, bowiem jego obiekt nie spełnia pierwszoligowych wymogów. Wszystko wskazuje jednak na to, że stadion w Jaworznie sprzyja tyszanom. Dość niespodziewanie beniaminek najlepiej spisuje się ze wszystkich śląskich pierwszoligowców, dystansując znacznie o wiele bardziej znane i rozpoznawalne futbolowe marki z tego regionu - Polonię Bytom i GKS Katowice.
Zespół z Tychów w minionej kolejce pokonał 1:0 na wyjeździe Dolcana Ząbki. Gola na wagę trzech punktów zdobył dobrze znany w naszym regionie piłkarz - Marcin Folc. Była to trzecia wyjazdowa wygrana GKS tej jesieni. Nie ma się zatem co dziwić, że najbliższy rywal ełkaesiaków zajmuje siódme miejsce w tabeli, mając na koncie aż dwadzieścia punktów. Warto przypomnieć, że to aż dwa razy więcej niż w tej rundzie zdołali wywalczyć łodzianie. A to pewnie jest zwiastunem tego, że zespół trenera Marka Chojnackiego staje przed kolejnym trudnym wyzwaniem.
Zapewne łodzianom przydała się, i to bardzo, niedawna wygrana z Sandecją. Ełkaesiacy przypomnieli sobie, że jednak można w pierwszej lidze pokonywać silnych rywali. Ponadto łodzianie powinni uwierzyć w swoje siły, bo strzelenie trzech goli silnemu przeciwnikowi ma swoją wymowę. Oczywiście nadal zastrzeżenia budzi postawa defensywy, ale wypada mieć nadzieję, że i ta formacja ełkaesiaków czynić będzie systematyczne postępy.
Szkoleniowiec ŁKS nie powinien mieć przed tym meczem wielkiego problemu z wystawieniem najsilniejszego składu. Indywidualnie trenują jedynie Papikyan i Pawlak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany