Trzeba przyznać, że miniony weekend był dosyć szczególny dla czołowych łódzkich klubów. Zarówno dla występującego w ekstraklasie Widzewa, jak i walczącego aktualnie w pierwszej lidze ŁKS.
Otóż oba kluby z naszego miasta nie zdobyły nawet jednego gola, co od pewnego czasu zdarza się wyjątkowo rzadko. Czterokrotni mistrzowie kraju ulegli na stadionie przy al. Piłsudskiego Warcie Poznań 0:2, natomiast dwukrotni mistrzowie Polski przegrali w Małopolsce z Puszczą Niepołomice 0:1. Teraz wypada mieć nadzieję, że w kolejnych spotkaniach Widzewowi i ŁKS pójdzie lepiej
Wiosną 2023 roku jeszcze większe grono fanów futbolu będzie się zapewne emocjonować „Piłkarskimi Orłami”. A to z tego względu, że rozszerzamy klasyfikację na czwartą ligę, czyli piąty poziom rozgrywkowy. IV-ligowcy zainaugurowali już zmagania. W dwudziestej kolejce dwie bramki w starciu z WKW 1957 Wieluń strzelił chociażby doświadczony 35-letni Daniel Mąka, aktualnie reprezentujący barwy drugiego zespołu Widzewa, któremu marzy się za kilka miesięcy awans do wyższej klasy rozgrywkowej.
Z kolei w III lidze dwa gole dla rezerw ŁKS w meczu z Concordią Elbląg zdobył 27-letni napastnik Łukasz Dynel. ŁKS II także zachował szanse nawet na awans do drugiej ligi. Kto wie, może ta sztuka się powiedzie, chociaż konkurentów mających spore aspiracje przecież nie brakuje.
Przypomnijmy, że w grudniu ubiegłego roku w warszawskim Teatrze Capitol odbyło się zakończenie premierowej edycji „Piłkarskich Orłów”. Wyróżniono wówczas najlepszego snajpera i snajperkę w kraju oraz najlepszych strzelców roku w poszczególnych województwach.
Jeżeli chodzi o panie, to w Polsce triumfowała wówczas Agata Bała (Nowy Świt Górzno, II liga, 45 bramek), natomiast wśród panów zwyciężył Mikael Ishak, szwedzki napastnik Lecha Poznań, aktualnego mistrza Polski (ekstraklasa), z dorobkiem 22 trafień.
Natomiast jeśli mowa o województwie łódzkim, to cieszył się hiszpański pomocnik ŁKS (I liga) Jose Antonio Ruiz Lopez, znany bardziej fanom „Rycerzy Wiosny” po prostu jako Pirulo. Zawodnik z Półwypu Pirenejskiego czternastokrotnie pokonywał golkiperów rywali.
Jest jasne, że w „Piłkarskich Orłach” bramki są punktowane w sposób zróżnicowany. Im wyższa jest ranga zmagań, tym wyższy przyznajemy współczynnik. Te mnożymy przez bramki i wtedy klasyfikujemy strzelców. Dla ekstraklasy/ekstraligi współczynik wynosi 2, dla pierwszej ligi - 1,75, dla drugiej ligi - 1,5, dla trzeciej ligi - 1, dla czwartej ligi - 0,625, dla Pucharu Polski - 2, natomiast dla europejskich pucharów - 2,5
Trzymamy więc kciuki i życzymy jak najwięcej goli na boiskach!
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Szpak pokazał swojego towarzysza. Połączyła ich miłość od pierwszego wejrzenia
- Tomaszewska i Sikora spacerują z wózkiem. Wydało się, co ich łączy! [ZDJĘCIA]
- Urbańska obnaża się przed młodzieżą w sieci. Nie jesteście na to gotowi [ZDJĘCIA]
- Była naszą olimpijską królową. Dziś Otylię Jędrzejczak trudno rozpoznać [ZDJĘCIA]