Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłkarska reprezentacja Polski. Targi o kasę. Wielki niesmak po Katarze

Jan Hofman
Jan Hofman
Dla polskich piłkarzy mundial 2022 to już historia. Smutne jest to, że nie mówi się o stronie sportowej, a o pieniądzach, które zawładnęły umysłami kadrowiczów.

Wszystko zaczęło się od niezbyt precyzyjnej obietnicy premiera, że jeśli reprezentacja dobrze się spisze, czyli wyjdzie z grupy, to dostanie ekstra 30 milionów złotych. Piłkarze i szkoleniowcy uznali, że wynik drużyny był dobry (po raz pierwszy od 36 lat zagraliśmy w 1/8 finału), dlatego we własnym gronie zaczęli rozdysponowywać już kasę. Zapomnieli jednak o starym powiedzeniu: nie dziel skóry na niedźwiedziu.

Rzecznik rządu powiedział, że owszem kasa będzie, ale nie dla nich, tylko na rozwój krajowego futbolu. Wyszło mocno prowincjonalnie, choć większość reprezentantów zarabia na życie w zagranicznych klubach i trudno mówić, że ewentualne mundialowe premie zrobiłyby z nich zamożnych ludzi.
„Klasę” pokazali też po przylocie do kraju. Piłkarze nie spotkali się z czekającymi na nich młodymi fanami, dla których było to duże rozczarowanie...

Głos w sprawie zabrał selekcjoner. Czesław Michniewicz powiedział:

- Byliśmy w Katarze 20 dni, a o ewentualnej premii od premiera, podkreślam cały czas - ewentualnej, bo nikt nie mówił o kwotach, rozmawialiśmy może pięć minut. Nie było żadnych kłótni, skoncentrowaliśmy się na tym, co najważniejsze. Ani ja, ani mój najbliższy współpracownik Kamil Potrykus, nie chcieliśmy w tej nagrodzie partycypować. Miała ona zostać podzielona wśród wszystkich 65 członków ekipy, czyli zawodników i tzw. szerokiego sztabu kadry.

Michniewicz podkreślił, że nie rozważa rezygnacji z funkcji selekcjonera reprezentacji Polski i zapewnił, że nie ma żadnego konfliktu między nim a prezesem PZPN Cezarym Kuleszą.

- Co zrobi prezes Kulesza, nie wiem, ale na pewno nie jestem w żadnym konflikcie z prezesem - powiedział Michniewicz. - Do 31 grudnia jestem pracownikiem PZPN, a co będzie później, zdecyduje prezes Kulesza.

Za udział w turnieju i awans do fazy pucharowej reprezentacja Polski zarobiła 13 milionów dolarów. Połowa tej kwoty trafi do zawodników, czyli każdy otrzyma około 1,15 miliona złotych.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany