Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłkarska pierwsza liga. Czy Widzew powinien być szkołą zawodową?

Jan Hofman
Jan Hofman
Piłkarze Widzewa będą mieli jeden dzień dłużej na regenerację sił po meczu z GKS Tychy. Spotkanie pierwszej ligi z Koroną Kielce rozegrają dopiero w poniedziałek.

Byli święci Mikołaje

Warto jeszcze na chwilę wrócić do ligowej batalii w Tychach. Niestety, okazało się, że łodzianie wystąpili w tym pojedynku w roli św. Mikołajów, choć jechali na Śląsk z mocnym postanowieniem wywalczenia drugiego z rzędu zwycięstwa. Optymizm był nawet zrozumiały po pokonaniu Arki Gdynia.

Tymczasem w przerwie czwartkowego meczu zostawili w szatni niemal wszystkie piłkarskie atuty, dlatego schodzili z boiska z opuszczonymi głowami i wracali do domu z poczuciem koncertowo spartolonej roboty. Ich gra sprawiła, że Tychach odetchnięto z wielką ulgą. To właśnie dzięki łodzianom zespół trenera Artura Derbina, po pięciu meczach bez wygranej, mógł wreszcie świętować wywalczenie trzech punktów. Widzew dał im wiarę, że walka o miejsce barażowe nie jest pozbawiona podstaw.

Trenerskie błędy

Trudno nie oprzeć się wrażeniu, że pogubił się w tym spotkaniu szkoleniowiec widzewiaków.

Niestety, przegraliśmy mecz na własne życzenie - mówił po spotkaniu Enkeleid Dobi. trener Widzewa. - W drugiej połowie praktycznie nas nie było, przespaliśmy ten czas, byliśmy spóźnieni, przegrywaliśmy sytuacje, które zwykle wygrywaliśmy. Jestem zły, bo nie widziałem tej determinacji, którą wykazywali piłkarze w meczu z Arką. Mam o to żal, również do samego siebie, bo jeśli chcemy walczyć o pierwszą szóstkę to każdy mecz trzeba grać z taką samą, a nawet większą determinacją.

Kolejny raz taktyka drużyny nie była dopasowana do wydarzeń na boisku. Ktoś słusznie zauważył, że Enkeleid Dobi dopiero uczy się pierwszej ligi, bo on, podobnie jak zespół, jest nie tylko beniaminkiem, ale przede wszystkim debiutantem w tej klasie rozgrywkowej. Ciśnie się jednak na usta pytanie, czy Widzew stać na to, by być szkołą zawodową dla ambitnych, ale zupełnie niedoświadczonych trenerów?!

Z Koroną w poniedziałek

Początkowo spotkanie szesnastej kolejki Widzewa z Koroną Kilece planowane było na jutro.

Jednak o przełożenie ligowego pojedynku wnioskowała Korona. Piłkarze tego klubu rozegrali w Gdyni spotkanie z Arką w czwartek zamiast w środę, ze względu na zmrożoną murawę Stadionu Miejskiego, i dlatego poproszono o zmianę terminu meczu w Łodzi z Widzewem. Taką decyzję podjął Departament Rozgrywek Krajowych PZPN. Zatem mecz odbędzie się dzień później, w poniedziałek (7 grudnia) o godzinie 19.10. Taką godzinę ustalił gospodarz meczu, ale ostateczna decyzja należy do telewizji Polsat Sport, która może uwzględnić go w swoim planie transmisji.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany