Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłkarska II liga. Zespół pana Sławka na drodze Widzewa

Jan Hofman
Piłkarzy Widzewa w trzynastej kolejce drugiej ligi czeka poważne wyzwanie. Lider zagra na wyjeździe z czwartym zespołem w tabeli.

Szykuje się zatem hitowy pojedynek, który powinien być ozdobą tej serii mistrzowskiej.

Łodzianie już od dwóch kolejek przewodzą drugoligowej stawce i w sobotę zmierzą się z czwartym w tabeli Radomiakiem, który nie ukrywa sporych aspiracji. W Radomiu już od kilku lat marzą o awansie do pierwszej ligi, ale zawsze coś piłkarskiej drużynie staje na przeszkodzie. W tym sezonie ma być inaczej. Działacze, kibice i miejscowi politycy są zdania, że „do trzech razy sztuka” i tym razem, za trzecim podejściem, uda się wywalczyć awans na zaplecze ekstraklasy.

Warto przypomnieć, że w 2015 roku prezesem i jednym z właścicieli klubu został Sławomir Stempniewski, właściciel firm działających w branży hotelarskiej i w branży gastronomicznej. To zapewne dobrze znany sympatykom futbolu pan Sławek (był w przeszłości szefem Kolegium Sędziów PZPN), który co tydzień w stacji Canal+ orzeka, czy w spotkaniu ekstraklasy faul był, czy go nie było. Okazuje się, że nawet taki sternik klubu nie jest gwarantem oczekiwanych przez środowisko sukcesów.

W ostatniej serii mistrzowskiej Radomiak przegrał mecz na szczycie z Elaną Toruń (1:2).

Trener Radomiaka Dariusz Banasik powiedział po tym spotkaniu: Co tydzień mamy taką huśtawkę nastrojów, bo wygrywamy pięknie u siebie, jedziemy na wyjazd i zespół gra całkiem inaczej, mało skutecznie.

I to powinno być przestrogą dla łodzian, bowiem w tym sezonie Radomiak jest zespołem własnego boiska. Na sześć spotkać wygrał pięć i raz zremisował (bramki 19-1!). To na pewno robi wrażenie.

Kibice Widzewa wierzą, że nawet najlepsza seria musi się kiedyś skończyć i do tego właśnie przyczynią się łódzcy piłkarze.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany