Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłkarska II liga. Widzew ceni sobie spokój. Radosław Mroczkowski zostaje

Jan Hofman
Po meczu w Łęcznej prezes Widzewa Jakub Kaczorowski zapowiadał, że trzeba poczekać ze spokojniejszą oceną drużyny do poniedziałku.

Szkoleniowiec Widzewa zostaje

Jak powiedział prezes Widzewa, tak zrobił i do poniedziałkowego wieczora było w klubie spokojnie. A ten błogi nastrój oznaczał, że w drugoligowej drużynie Widzewa nie będzie żadnych zmian. Widać sternicy drużyny z al. Piłsudskiego uznali, że trener Radosław Mroczkowski jeszcze rokuje i nie warto pozbawiać go szansy wyprowadzenia Widzewa na znacznie spokojniejsze wody. Dostrzeżono pozytywy jego pracy i postanowiono dać już kolejną szansę. Zapewne w tej chwili nikt nie wie, czy to dobre rozwiązanie i czy wyjdzie klubowi na zdrowie. Decyzja jednak zapadła i trzeba ją uszanować.

Trener Widzew potrzebuje wsparcia

Wypada mieć nadzieję, że w Widzewie dobrze przeanalizowano wszystkie za i przeciw. Skoro Mroczkowski został na stanowisku trenera Widzewa, to trzeba go teraz mocno wspierać, bo w ostatnim czasie stracił wielu zwolenników, nie tylko wśród widzewskich kibiców. Niepowodzenia (a za takie trzeba uznać szereg remisów) nie budują zawodowej pozycji szkoleniowca.

Tylko zwycięstwo uratuje trenera Widzewa

Jednak najważniejsze teraz jest to, że trener Widzewa musi pomóc sam sobie. Zapewne Radosław Mroczkowski dobrze wie, że tylko zwycięstwo w najbliższym ligowym spotkaniu w Stargardzie może dać mu czas na odbudowanie zaufania. Nie napiszę nic nowego, ale trener jest tak dobry, jak jego ostatni mecz. A zapewne wszyscy w klubie przy al. Piłsudskiego życzą sobie, aby konfrontacja z Błękitnymi pokazała, że Widzew to klub z aspiracjami i silnym zespołem.

Widzew szukał następcy

Kończąc zamieszanie z trenerem warto odnotować, że nieoficjalnie wiadomo, iż przedstawiciel Widzewa kontaktował się z Leszkiem Ojrzyńskim (trenerski twardziel, który pracował m.in. w Koronie Kielce i Arce Gdynia), co już zyskało wielu zwolenników w gronie fanów czterokrotnego mistrza Polski. Decyzja zapadła jednak inna i to na razie temat zamknięty.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany