Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłkarska II liga. Tanio w Widzewie to nie było

Jan Hofman
W Widzewie chcą być transparentni, dlatego obecni sternicy klubu postanowili zaprezentować przychody klubu.

Kibice ucieszyli się, bo kto nie lubi wiedzieć, ile kosztuje utrzymanie ukochanej piłkarskiej drużyny. Teraz wszystko jest jasne i klarowne. Działacze pokazali, że nie mają żadnych finansowych tajemnic i są najlepszymi przyjaciółmi sympatyków drużyny z al. Piłsudskiego.

Liczby są bezwzględne i nie kłamią. Przychód klubu w minionym roku wyniósł 14 849 032,39 zł, a poniesione koszty to 13 748 746,08 zł. Wynika z tego, że klub wypracował przeszło milion złotych zysku, ale...

Na pewno funkcjonowanie czterokrotnego mistrza Polski nie było tanie, zważywszy na to, że Widzew dysponuje drugoligowym zespołem, a więc drużyną na trzecim poziomie rozgrywkowym w naszym kraju.

Popytaliśmy tu i ówdzie o koszty funkcjonowania piłkarskich klubów i wychodzi na to, że w Widzewie było w ostatnim czasie, bez zbytniej przesady, na bogato.

Nieoficjalnie wiadomo, że obecny pierwszoligowiec GKS 1962 Jastrzębie (Jastrzębie Zdrój) wydał przez rok na awans na zaplecze ekstraklasy tylko dwa miliony złotych. W drużynie najwyższa pensja piłkarza wynosiła osiem tysięcy złotych brutto.

Teraz, co zrozumiałe, koszty funkcjonowania górniczego klubu wzrosły znacznie, choć nadal nie szokują. Trzeba jednak przyznać, że budżet czterech milionów złotych nie robi wielkiego wrażenia, a jest skuteczny, bowiem pozwala zespołowi plasować się na siódmym miejscu w tabeli i tracić tylko 9 punktów do wicelidera.

Gdyby Widzew zechciał pójść śladem GKS i po awansie do pierwszej ligi podwoić budżet, to wyjdzie już bardzo drogo. Czas zatem pomyśleć o zaciskaniu pasa, wariancie oszczędnościowym i szukaniu tańszych sposobów budowania futbolowej potęgi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany