Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłkarska I liga. Kadra ŁKS jest już skompletowana

Jan Hofman
Piłkarze ŁKS przygotowują się drugiej części pierwszoligowego sezonu. Wszystko wskazuje na to, że kadra łódzkiej drużyny nie potrzebuje kolejnych wzmocnień.

W ŁKS, który po pierwszej części sezonu zajmuje czwarte miejsce w tabeli (punkt straty do wicelidera z Nowego Sącza), uznano, że drużyna nie potrzebuje rewolucyjnych, a jedynie ewolucyjnych zmian w składzie. Zapewne z tego powodu łódzki klub nie był zbyt aktywny na transferowym rynku.

Działacze zdecydowali się na pozyskanie jedynie dwóch nowych zawodników. Piłkarzami klubu z al. Unii zostali napastnik Łukasz Sekulski i obrońca Adrian Klimczak. To była odpowiedź na zapotrzebowanie zgłoszone przez trenerów. W ŁKS uznano, że zespół jest na tyle silny, że nie ma sensu wydawać pieniędzy na dublowanie dobrych zawodników. Taki tok rozumowania zdaje się potwierdzać miejsce w tabeli zajmowane przez łódzką drużynę i postawa ełkaesiaków w pierwszej części sezonu.

Proces zamknięcia pierwszoligowej kadry potwierdza szkoleniowiec drużyny Kazimierz Moskal. To po zakończeniu sparingowego spotkania z Elaną, pytany o to, czy liczy na kolejne wzmocnienia, stanowczo odpowiedział: Nie!

Szkoleniowiec nie zdecydował się na ocenę gry nowych zawodników. - To nie ma sensu, by po 45 minutach grania, i to w tak trudnych warunkach, wystawiać komuś cenzurkę. Trzeba pamiętać o tym, że niektórzy zawodnicy potrzebują znacznie więcej czasu, aby zaaklimatyzować się w nowej drużynie, nowym środowisku, aby dostosować się do innej drużyny. Nawet po następnym sparingu nie podejmę się oceny nowych zawodników.

W kadrze jest 24 piłkarzy z pola w kadrze i dlatego jest olbrzymia rywalizacja na pozycjach. Na niektórych mamy trzech do wyboru i akurat w sobotę „Żenia” zagrał w drugiej drużynie. Zobaczymy, jak to będzie przebiegało. Nie można wykluczyć, że czasami będziemy próbowali zagrać dwójką napastników.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany