MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Piłkarska ekstraklasa. Widzew. Teraz piłkarze Widzewa to chłopcy do bicia

Jan Hofman
Jan Hofman
W Widzewie mają o czym myśleć. Piłkarska drużyna była rewelacją jesieni, a teraz sumiennie pracuje na to, by ją określano mianem chłopców do bicia.

Pewnie zaraz w zespole z al. Piłsudskiego podniosą się głosy oburzenia, że to niesprawiedliwe, bowiem widzewiacy starają się i to bardzo. Tylko co z tego wynika?

Ano, dokładnie nic, no może jedynie poza frustracją kibiców czterokrotnych mistrzów Polski.
Dobrze zdaję sobie sprawę, że w rywalizację sportową wliczone są porażki, ale w drugiej części sezonu podopieczni trenera Janusza Niedźwiedzia zbyt często serwują swym sympatykom takie gorzkie futbolowe uczty.

Porażka z Piastem Gliwice była czwartym spotkaniem z rzędu na własnym stadionie, po którym konto punktowe Widzewa nie zmieniło się!
Łodzianie z precyzją godną szwajcarskiego zegarka przybliżają się do strefy spadkowej. Na chwilę obecną nad szesnastym w tabeli Śląskiem Wrocław mają już tylko siedem punktów przewagi. Z kolei liderujący Raków Częstochowa odskoczył łodzianom aż na trzydzieści oczek.

I pomyśleć, że jesienią fani drużyny z al. Piłsudskiego patrzyli w zupełnie inne rejony ekstraklasowej tabeli.
Po siedemnastu seriach mistrzowskich zespół trenera Niedźwiedzia był piąty (29 pkt), do prowadzącego Rakowa tracił dwanaście punktów, a do drugiej Legii Warszawa - tylko trzy, zaś teraz... dziewiętnaście!
To bez wątpienia smutny obraz futbolowej niemocy zespołu, który jeszcze niedawno dawał nadzieję na bój o miejsca premiowane grą w europejskich pucharach. Po meczu z Piastem widzewski szkoleniowiec powiedział:

- Widzieliśmy dwie twarze Widzewa. Pierwsza przez 75 minut była taka, jakiej nie chcemy oglądać. I przez ostatnie 15-20 minut, którą wszyscy znają i pamiętają. Ostatnimi przegranymi meczami możemy zaprzepaścić to, na co ciężko pracowaliśmy przez wiele miesięcy. Jeżeli będziemy robić przeciwnikom takie prezenty, pozwalać im na takie bramki, będzie nam trudno punktować.

Nie ma zatem innego wyjścia, trzeba zakasać rękawy z zabrać się solidnie do pracy. Przed zespołami ekstraklasy jeszcze sześć kolejek i fani Widzewa liczą, że będą dla nich zdecydowanie radośniejsze.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ważna zmiana na Euro 2024! Ukłon w stronę sędziów?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany