Piłkarska ekstraklasa. Czy Widzew zwolni dziś trenera Cracovii?

Drużyna z Krakowa nie zanotowała dobrego wejścia w drugą część sezonu. W pięciu spotkaniach, które Cracovia rozegrała w tym roku, wygrała zaledwie raz. Biorąc pod uwagę to, że podopieczni trenera Jacka Zielińskiego ani razu nie mierzyli się z ligową czołówką, a drużynami z drugiej części tabeli, wynik ten jest z pewnością poniżej oczekiwań, z Zagłębiem Lubin (1:1), Piastem Gliwice (0:0) oraz Koroną Kielce (1:1). Porażka zdarzyła się w rywalizacji z Wartą Poznań, gdzie ulegli rywalom 0:1 w meczu wyjazdowym.

Utrzymująca się słabsza forma drużyny prowadzonej przez Jacka Zielińskiego spowodowała, że przewaga nad strefą spadkową zmalała do zaledwie czterech punktów i w Krakowie odezwały się głosy, że jeśli nadal nie będzie sukcesów, to trzeba się poważne zastanowić nad roszadą na trenerskiej ławce Cracovii. Czas jest dobry, bowiem po tej kolejce ekstraklasę czeka dwutygodniowa przerwa reprezentacyjna.

To jednak zmartwienie gospodarzy dzisiejszej konfrontacji. W Widzewie, po spektakularnym sukcesie nad Legią Warszawa, atmosfera doskonała i nastroje bojowe. To jednak nie dziwi, bowiem ostatnio łodzianie prezentują się w lidze bardzo przyzwoicie. W czterech meczach zdobyli 9 z 12 możliwych punktów i gdyby nie koszmarne pomyłki sędziów w meczu we Wrocławiu, byłoby jeszcze lepiej.

Rafał Gikiewicz, bramkarz Widzewa tak mówi o tym meczu: - Wychodzę z założenia, że jeżeli zagramy na swoich zasadach, to przeciwnik będzie miał problemy. Tego się trzymamy.