Piłkarska ekstraklasa. Czy ŁKS dostanie pożyczkę od PZPN?

- Nikt nie oczekuje, że PZPN, jak Święty Mikołaj, rozda nie wiadomo ile milionów złotych - powiedział Cezary Kulesza, właściciel Jagiellonii Białystok. - Potrzebna jest pomoc doraźna. Tu i teraz. Dlatego mówię o pożyczce, która zostanie odpowiednio zabezpieczona i zwrócona.
Jednak Zbigniew Boniek, prezes PZPN odpowiada: - Czytam wywiady niektórych prezesów klubów i widzę, że te kluby funkcjonowały w sposób nadmiernie ryzykowny. Dostrzegam wielką nerwowość i strach. Nie gramy dopiero od ośmiu dni, a już pojawiają się nerwowe ruchy i apele. Nie słyszałem natomiast, by jakiś klub mówił o własnym planie naprawczym. Jako PZPN, w związku z tym, że w marcu i czerwcu nie będzie meczów reprezentacji, stracimy ok. 50 mln złotych. Ja nie idę do nikogo, nie płaczę i nie zastanawiam się, kto mi zasypie dziurę w budżecie, tylko myślę o tym, jak dostosować ten budżet do obniżonych wpływów. Nie wydaje mi się, by proszenie na lewo i prawo o pomoc było dobrym pomysłem.