Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłkarska drużyna Widzewa. Czy to już czas, aby zacząć się martwić?

Jan Hofman
Jan Hofman
Michał Rydz, wiceprezes Widzewa, i prezes Mateusz Dróżdż w radosnym uścisku po awansie. Ale co dalej?
Michał Rydz, wiceprezes Widzewa, i prezes Mateusz Dróżdż w radosnym uścisku po awansie. Ale co dalej?
Czy to już czas, aby kibice piłkarskiej drużyny Widzewa zaczęli się obawiać? Beniaminek ekstraklasy nie olśniewa transferami, a początek ligi tuż, tuż...

Trzeba przyznać, że działaczom Widzewa doskonale idzie... odchudzanie piłkarskiej kadry. Łodzianie już rozstali się, albo wkrótce to zrobią, z bardzo wieloma graczami. Wczoraj Michał Grudniewski, obrońca łódzkiej drużyny, rozpoczął testy sportowe w Górniku Łęczna (potrwają do piątku), a więc spadkowiczu z ekstraklasy. Grudniewski został piłkarzem Widzewa w sierpniu 2020 roku. W marcu ubiegłego roku podpisał z klubem z al. Piłsudskiego 138 nowy dwuletni kontrakt z opcją przedłużenia o rok.

Dzień wcześniej poinformowano, że do Termaliki Nieciecza trafi Kacper Karasek. Jeśli do tego dodamy wcześniejsze odejścia (Mateusz Michalski, Daniel Tanżyna, Przemysław Kita, Patryk Mucha, Tomasz Dejewski, Krystian Nowak, Dani Villanueva, Konrad Reszka i Bartosz Guzdek - ma się przenieść do Zagłębia Sosnowiec), to wychodzi na to, że z klubu z al. Piłsudskiego odeszła już cała drużyna, czyli jedenastu zawodników!

Niestety, znacznie gorzej widzewskim sternikom idzie z pozyskiwaniem graczy. Widzew już przygotowuje się do sezonu ekstraklasy, a nowości w kadrze jak na lekarstwo. Ledwie dwa transfery, o których trudno mówić, że są hitowe.

Można odnieść wrażenie, że awans do krajowej elity zaskoczył jednak sterników czterokrotnych mistrzów Polski. W klubowym sejfie nie znalazła się odpowiednia ilość gotówki, z którą można by się spokojnie udać na ciekawe zakupy. Prezes Mateusz Dróżdż brylował w mediach społecznościowych, chętnie zamieszczał różnej treści informacje, często bez znaczenia dla kulistości Ziemi, i można odnieść wrażenie, że przez to chyba jednak zbyt mało czasu poświęcał na łowy sponsorów. Przyszedł do Widzewa przed rokiem i jakoś nie słychać, że efektem jego działalności jest znaczne rozszerzenie listy firm, które pomogą zasłużonemu klubowi w nawiązaniu do chlubnych tradycji.

Może zatem warto przerzucić aktywność z internetu na inne płaszczyzny życia, bo tam jest realny świat sponsorów i firm, które mogą pomóc Widzewowi.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

20240417_Dawid_Wygas_Wizualizacja_stadionu_Rakowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany