Piłkarska druga liga. Peszko jednak trafi do Widzewa?

Sławomir Peszko popadł w niełaskę trenera Lechii Gdańsk i został zesłany do rezerw przedstawiciela ekstraklasy. - Nikt ze mną nie rozmawiał w sprawie przywrócenia do pierwszej drużyny - powiedział niedawno "Peszkin". Nie ma się zatem co dziwić, że były reprezentant Polski nosi się z zamiarem zmiany klubu, bo czuje się jeszcze na siłach, by powalczyć na polskich boiskach. Nie jest tajemnicą, że Widzew w zimowej przerwie był zainteresowany pozyskaniem 35-latka.

Przypomnijmy, że były reprezentant Polski i jako piłkarz Lechii, uczestnik ostatnich mistrzostw świata, otrzymał zgodę na poszukiwanie nowego klubu i nie pojechał zimą z drużyną na zgrupowanie do Turcji. Jego kontrakt obowiązuje do 30 czerwca. Okienko transferowe w Polsce zamyka się 2 marca.