3 z 5
Poprzednie
Następne
Piłkarska druga liga. Działacze Widzewa nadal robią uniki!
Sławomir Chałaśkiewicz (w CV sportowym ma m.in. pięć sezonów w Hansie Rostock i 135 spotkań w tym klubie) już wcześniej wyrażał zdziwienie, że Widzew płacił zawodnikom za to, że przyszli do klubu, a nie za to, co mieli do wykonania.
- Pewnie chcieli pokazać, że w Widzewie będzie na bogato - dodaje Chałaśkiewicz. - Taka praktyka nie obroniła się. Zapomniano, że w sporcie najlepszym systemem motywacji jest premia za zwycięstwo, a piłkarze powinni zarabiać na życie, dobrze spisując się na murawie.
ZOBACZ NA KOLEJNYCH SLAJDACH