Sobotnie spotkanie na stadionie przy al. Piłsudskiego rozpocznie się o godz. 19.10. Tym razem, choć to szczególny i ważny mecz, bo widzewiacy będą debiutować w drugiej lidze, nie będzie dopingował ich komplet widzów. A wszystko za sprawą kary, jaką nałożył na klub wojewoda łódzki. Odpalenie świec dymnych podczas spotkania poprzedniego sezonu z Lechią Tomaszów Mazowiecki, ma swoje konsekwencje w postaci zamknięcia trybuny „pod zegarem”. A to sprawia, że sobotnie spotkanie obejrzy blisko cztery tysiące sympatyków łódzkiej drużyny mniej.
Na pewno wszyscy w Widzewie liczą na udany debiut i pierwsze drugoligowe zwycięstwo. Zapewne szczególnie na nim zależeć będzie szkoleniowcowi zespołu RTS. Radosław Mroczkowski musi robić wszystko, aby udowodnić, że wybranie jego osoby na następcę klubowej legendy, Franciszka Smudy, było udanym pociągnięciem włodarzy. Pewnie presja jest duża i szkoleniowiec wie, że kibice nie tolerują słabych spotkań i kiepskich występów piłkarzy! Zatem powitanie na stadionie musi być udane.
W letniej przerwie klubowa kadra zmieniła się, ale trudno mówić o prawdziwej rewolucji. Szkoleniowiec ma w składzie wielu nowych piłkarzy, ale wiele wskazuje na to, że będą oni uzupełnieniem drużyny, która wywalczyła awans do drugiej ligi. Znacznie zapewne nie pomylimy się, gdy napiszemy, że w wyjściowej jedenastce pojawi się trzech, góra czterech pozyskanych latem zawodników.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Fitkau-Perepeczko nie nosi stanika. Pokazała z bliska, jak wygląda jej dekolt!
- Tak wygląda Bohun z "Ogniem i Mieczem". 60-latek nie przypomina siebie sprzed lat
- Wystrojona Cichopek dystansuje się od Kurzajewskiego na imprezie. Kryzys w niebie?
- Nieznana przeszłość Anity Werner. Zdjęcia dziennikarki w negliżu