Piłka Ręczna. Sponsorzy pilnie poszukiwani

Ale po tym sukcesie natychmiast rodzi się pytanie: czy w przyszłym sezonie łódzcy akademicy będą, podobnie jak w minionych rozgrywkach, tylko tłem dla najlepszych drużyn w I lidze.
- Cały ciężar finansowania drużyny spoczywał dotychczas na Uniwersytecie Łódzkim i Politechnice Łódzkiej. Władzom tych dwóch uczelni należy się serdeczne podziękowanie za to, że sekcja piłki ręcznej w naszym klubie mogła funkcjonować na tym poziomie
- mówi prezes AZS Lech Leszczyński - Zdajemy sobie sprawę z tego, że nasza drużyna wymaga istotnego wsparcia finansowego, aby była w stanie spełnić stawiane przed nią cele. Między innymi dotyczy to odpowiedniego przygotowania zespołu do rozgrywek, jak i wzmocnienia składu. A to pociąga za sobą dodatkowe koszty, na które nie będzie stać naszych dotychczasowych sponsorów. I tak jesteśmy dłużnikami Anilany za wynajem hali na treningi i mecze mistrzowskie.
Jakie konkretne działania zamierza podjąć zarząd AZS, aby sytuacja uległa wyraźnej poprawie?
- Intensywnie szukamy sponsorów, którym sprawa dalszego rozwoju męskiej piłki ręcznej w Łodzi leży na sercu. A korzystając z okazji chciałbym bardzo serdecznie podziękować i zarazem pogratulować naszym piłkarzom ręcznym i trenerowi Adamowi Jędraszczykowi za kawał dobrze wykonanej roboty. Swój wkład ma w tym wszystkim również, co należy podkreślić, były trener naszej drużyny Stanisław Mijas.