Piłka nożna. W ŁKS jedni się cieszą, ale inni nie

Jest optymizm

Zacznijmy zatem od argumentów tych zadowolonych z gry drużyny z al. Unii. Dla wielu drugie miejsce w tabeli jest bardzo dobrym rezultatem i pozycją, która gwarantuje powrót do ekstraklasy. Także skuteczność ełakesiaków, 36 goli w szesnastu spotkaniach, najlepsza w pierwszej lidze, ma swoją wymowę. Prezes łódzkiego klubu, Tomasz Salski, mówi o grze drużyny:

- Wydaje mi się, że paradoksalnie pomimo tej słabej końcówki, to runda musi napawać optymizmem.

Na korzyść ŁKS przemawia także liczba łódzkich zawodników wybranych do jedenastki jesieni.

Strona internetowa pierwszej ligi uznała, że powinni się w niej znaleźć: Arkadiusz Malarz, Adrian Klimczak, Jan Sobociński, Michał Trąbka i Pirulo. Niemal pół drużyny, a więc w ŁKS mogą być zadowoleni z postawy drużyny w pierwszej części sezonu.

Nie wszystko złoto...

Zapewne pesymiści powiedzą, że nie wszystko złoto co się świeci.

„Rycerzy Wiosny” po serii świetnych występów na początku sezonu, dopadła w końcówce jesieni poważna zadyszka. W ostatnich pięciu spotkaniach łodzianie zdobyli zaledwie punkt w meczu z Puszczą Niepołomice.

Doskonały start oraz komplet punktów w kolejkach 1-7 oraz fatalny w 8-16, to też kwestia wymowna podinnym kątem. Gdy zerkniemy w tabelę i jej górną połówkę, okazuje się, że ŁKS nie ma się czym specjalnie chwalić.

Brak sukcesów

Drużyna prowadzona przez trenera Wojciecha Stawowego przegrała z Termalicą (1. miejsce), Górnikiem Łęczna (3.), Radomiakiem (4.), Miedzią (6.). Zremisowała natomiast z Arką (5.) i Puszczą (9.). ŁKS wygrał jedynie z Odrą (ósme miejsce).

Jeśli brać pod uwagę te fakty, to w klubie z al. Unii powinni cieszyć się, że mecz z GKS Tychy (7. lokata) ostatecznie został przełożony na wiosnę.

ŁKS nie ma na czele w żadnej z kluczowych statystyk ligi, które prowadzone były w trakcie rundy jesiennej.

Jak widać, choć ŁKS rywalizuje w pierwszej lidze ekstraklasowym składem, to jednak ma problem, by w niej dominować i przewodzić we wszystkich statystykach. W ŁKS liczą, że wiosną to się zmieni.