- Nie jestem za takim rozwiązaniem - mówi PAP, Zbigniew Boniek, prezes PZPN. - Ta możliwość nie zostanie u nas wprowadzona. Będziemy tradycyjnie stosować trzy zmiany. Analizowałem, jak to wprowadzili Niemcy w trakcie rozegranej już kolejki. Pięć zmian robili głównie ci, którzy przegrywali. Ja uważam, że w ogóle zmiana regulaminu to bardzo poważna ingerencja w rozgrywki, które zostały tylko na jakiś czas zawieszone i teraz wznowione.
Niemcy chcą z korzystać z tego projektu, niech korzystają. My w Polsce dokończymy rozgrywki zgodnie z dotychczasowymi zasadami i świat się nie zawali.
Najlepszy polski sędzia nie jedzie na Euro