Do policyjnego aresztu trafił 25-letni kierowca chevroleta, obywatel Ukrainy, który spowodował karambol na Bałutach. 25-latek był na bani i nie miał prawa jazdy.
Czytaj więcej na następnej stronie i zobacz zdjęcia
Do wypadku doszło w środę ok. godz. 21. Chevrolet, którym kierował Ukrainiec, jechał lewym pasem ul. Północnej. U zbiegu z ul. Franciszkańską 25-latek stracił panowanie nad pojazdem (jak ustalili policjanci jechał za szybko) i uderzył w stojącą przed nim taksówkę (toyotę). Siła uderzenia była tak duża, że toyota została pchnięta na hyundaia, a ostatni z wymienionych pojazdów uderzył w citroena (również taksówkę).
Czytaj więcej na następnej stronie i zobacz zdjęcia
W wypadku zostały ranne trzy osoby - sprawca, kierowca toyoty i kierowca hyundaia.
Gdy policjanci przybyli na miejsce okazało się, że 25-latek jest pijany. Miał w organizmie blisko 1,5 promila alkoholu. Nie posiadał też prawa jazdy ani żadnych innych dokumentów.
Czytaj więcej na następnej stronie
-W takim przypadku, gdy sprawca jest dodatkowo obcokrajowcem dochodzi do zatrzymania - mówi Marzanna Boratyńska z WRD KMP w Łodzi. - W piątek 25-latek zostanie przesłuchany przez policję.
Dwie godziny wcześniej na al. Włókniarzy przy ul. Srebrzyńskiej kierowca volkswagena polo jadać za szybko stracił panowanie nad pojazdem. Na łuku drogi auto zjechało na pobocze i przewróciło się na dach. Kierowca wyszedł z pojazdu o własnych siłach. Cudem nic mu się nie stało.