18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pijany uciekał autem przed policją. Zabójca z mercedesa zostanie przesłuchany. Nie miał prawa jazdy!

(em)
W poniedziałek zostanie przesłuchany 23-letni kierowca mercedesa, który w niedzielę około godz. 19, uciekając przed policyjnym pościgiem, u zbiegu ulic Wschodniej i Rewolucji 1905 r. potrącił młodą kobietę idącą chodnikiem z rocznym dzieckiem w wózku. Kobieta zmarła w trakcie reanimacji. Dziecko trafiło do szpitala. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

Zobacz też: Wypadek na Narutowicza. 3 osoby ranne -FILM

– 23-latek przebywa w policyjnej izbie zatrzymań. Odmówił poddaniu się badaniu na trzeźwość alkomatem. Pobrano od niego krew do badań – mówi mł. asp. Marzanna Boratyńska z wydziału ruchu drogowego Komendy Miejskiej Policji w Łodzi.

Badanie na zawartość alkoholu przeprowadzili eksperci z Laboratorium Kryminalistycznego Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi. Wynik podano przed godz. 14. Mężczyzna miał ponad promil alkoholu we krwi. Eksperci sprawdzą również czy 23-latek nie był pod działaniem narkotyków. Wyniki badań śledczy mają otrzymać jeszcze w poniedziałek.

Funkcjonariusze ujęli pirata drogowego u zbiegu ulic POW i Narutowicza. Tam również utracił panowanie nad samochodem. Skosił barierki i zatrzymał się na znaku drogowym.

23-latek jest mieszkańcem Śródmieścia. Z ustaleń śledczych wynika, że jazdę po alkoholu rozpoczął na pl. Wolności. Tam prawdopodobnie był na imprezie, która odbywała się w domu jego kolegi. Wszystko wskazuje na to, że po przesłuchaniu prokuratura wystąpi do sądu o jego tymczasowe aresztowanie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany