Pijany początek wakacji na drogach. Większość z zatrzymanych kierowców była pijana w sztok!

Początek wakacji zaoowocował „wysypem” kierowców, którzy wsiadają za kółko na podwójnym gazie. Od piątku w ubiegłym tygodniu, kiedy zakończył się rok szkolny, policjanci z drogówki zatrzymali ich aż 50. Większość z nich była pijana.

Wczoraj około południa na remontowanym odcinku ul. Narutowcza funkcjonariusze zatrzymali jadącego wężykiem kierowcę skody. Miał 3,2 promila alkoholu w wydychanym powietrzu!

Wcześniej przechodzień powiadomił policję, że ul. Łaskowicką jedzie chryslerem pijany mężczyzna. Funkcjonariusze zatrzymali samochód. Okazało się, że 46-letni obywatel Armenii ma 2,4 promila alkoholu w organizmie. Taki sam wynik odnotowano u 70-latka, który chciał swoje renault zaparkować przed blokiem przy ul. Maratońskiej. Na szczęście nie zdążył jeszcze uszkodzić żadnego samochodu. Popis głupoty dał także w nocy pijany w sztok mężczyzna, który wracał motorowerem z zakrapianej imprezy. Na ul. Żeromskiego (przy szpitalu im. WAM), skręcił w lewo pod prąd w al. Mickiewicza. Na szczęście został zatrzymany zanim doszło do tragedii. Miał 2 promile alkoholu w organizmie.

Asp. Marzanna Boratynska z łódzkiej drogówki informuje, że w pierwszym tygodniu wakacji policjanci skontrolowali stan trzeźwości 6 tys. kierowców. Zatrzymali 95 dowodów rejestracyjnych, w tym 69 za zły stan techniczny aut i 10 za brak badań technicznych. Przyłapali też 8 kierowców, którzy nie mieli ubezpieczenia OC.

Z danych wydziału ruchu drogowego łódzkiej policji wynika także, że w pierwszym tygodniu wakacji na ulicach Łodzi doszło do 32 wypadków i 172 kolizji drogowych. 40 osób zostało rannych. Policjanci ukarali mandatami 42 kierowców samochodów osobowych, 39 kierowców ciężarówek, 10 kierowców autobusów, 3 motocyklistów, 3 motorowerzystów, 25 rowerzystów i 52 pieszych. Głównym grzechem kierowców jest nadmierna prędkość i przejeżdżanie przez skrzyżowanie na czerwonym świetle.

Pogoda na weekend: