Pijany motocyklista powiedział policjantom, że pije od tygodnia, bo... lubi!

- Badanie alcosensorem wskazało 3,2 promila alkoholu w organizmie. W trakcie kontroli okazało się, że 36-latek nie posiada uprawnień do kierowania, a także nie ma przy sobie dowodu rejestracyjnego od pojazdu - wylicza asp. Marzanna Boratyńska z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Łodzi.

36-letni łodzianin wykazał się niezwykłą szczerością w stosunku do mundurowych. Wyznał, że nie ma ubezpieczenia i nie pamięta kiedy ostatnio jego jednoślad był ubezpieczony. Policjanci to sprawdzili - nie miał OC od 3 lat. Funkcjonariusze zapytali także motocyklistę, dlaczego w takim stanie wsiadł na jednoślad. Na co ten odparł, że pije od tygodnia, bo lubi. posypały się mandaty. Pijany łodzianin ukarany został mandatem w wysokości 500 zł za brak uprawnień i 50 zł za brak dowodu rejestracyjnego.

- Policjanci sporządzili także informację do Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego za brak OC. 36-letni łodzianin został zatrzymany w do wytrzeźwienia i wkrótce usłyszy zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwośc - dodaje Boratyńska.

Kierowcy grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności.