Pijany jechał skradzioną hulajnogą i spowodował kolizję. 30-latek musi zapłacić 2500 zł!

W sobotę, 3 września ok. godz. 16.00 na opoczyńską komendę wpłynęło zgłoszenie o kolizji drogowej na ulicy Ogrodowej w Opocznie. Jak wynika z relacji osoby zgłaszającej, w zdarzeniu udział brał kierowca citroena oraz kierujący hulajnogą elektryczną, który uciekł z miejsca zdarzenia przed przyjazdem patrolu policji.

Jak się okazało, kilkanaście minut wcześniej, kierującemu citroenem, 39-letniemu mieszkańcowi Opoczna, spod jednego ze sklepów w Opocznie, nieznany sprawca ukradł hulajnogę elektryczną. Mężczyzna postanowił pojechać samochodem w okolicę sklepu i sprawdzić czy ktoś nie przemieszcza się jego własnością. Właściciel jednośladu jadąc zauważył mężczyznę, kierującego hulajnogą, który po drodze poruszał się "zygzakiem".

- 39-latek, postanowił wyprzedzić kierującego jednośladem. Kiedy znajdował się już na wysokości kierowcy hulajnogi, ten gwałtownie skręcił w lewo, doprowadzając do zderzenia bocznego z citroenem. Sprawca kolizji upadł na pokrywę silnika citroena, a następnie uciekł w pobliskie pola. Policjanci, sprawdzili pobliskie łąki i chwilę później na gorącym uczynku, zatrzymali sprawcę kolizji, którym okazał się 30-letni mieszkaniec powiatu opoczyńskiego. - informuje asp. szt. Barbara Stępień.

Mężczyzna kierujący hulajnogą nie odniósł poważnych obrażeń ciała, jednak badanie alkomatem wykazało, że miał on prawie 3 promile alkoholu w organizmie. W rozmowie z policjantami, 30-latek przyznał się do kradzieży jednośladu. Za kradzież grozi mu nawet do 5 lat pozbawienia wolności, a za kierowanie hulajnogą w stanie nietrzeźwości i spowodowanie kolizji drogowej, mężczyzna został ukarany mandatem w wysokości 2500 złotych.