Dużą empatią wykazał się młody mężczyzna, który w czwartek po godz. 18 szedł chodnikiem przy ul. Rzgowskiej i na wysokości krańcówki autobusowej przy ul. Dachowej zauważył śpiącą w wysokiej trawie parę.
Czytaj więcej, zobacz zdjęcia
Młodzieniec zatrzymał się zaniepokojony losem drzemiących - podszedł bliżej, żeby sprawdzić, czy żyją. Kobieta zbudziła się i z trudem utrzymując równowagę podniosła się z ziemi. Wtedy okazało się, że oboje są w sztok pijani - drzemkę w zaroślach wywołał wysokoprocentowy trunek.
Czytaj więcej, zobacz zdjęcia
Młody łodzianin wyciągnął telefon i zadzwonił po pomoc. Martwił się losem pijaka, który miał drobne obtarcia na ramieniu. Włożył nawet rękawiczki, żeby pomóc mu wstać. Wtedy pijaczka ubrana w elegancki żakiet, spódnicę i torebkę stała się agresywna - próbowała ocucić swojego towarzysza solidnymi kopniakami. Na nic to się zdało - powalony ilością wypitego alkoholu mężczyzna spał jak kamień.
ZOBACZ ZDJĘCIA