Informację policjantom przekazał świadek, któremu nie był obojętny los idącego z pijaną matką po ulicy boso chłopczyka.
Do dyżurnego miasta zadzwonił mężczyzna i powiadomił, że idzie za pijaną kobietą, która opiekuję się małym dzieckiem. Z jego relacji wynikało, że chłopczyk nie ma na nogach obuwia a jego opiekunka uderza go i szarpie. Kiedy na miejsce podjechali policjanci okazało się, że chwilę wcześniej kobieta wsiadła do jakiegoś samochodu i odjechała.
Na szczęście świadek zapamiętał tablice rejestracyjne pojazdu. Funkcjonariusze szybko dotarli do właściciela samochodu a w konsekwencji ustalili adres, w okolicach którego wysiadła kobieta. Funkcjonariusze zapukali do drzwi mieszkania przy ulicy Gałczyńskiego. Otworzyła je kompletnie pijana kobieta.
W mieszkaniu znajdował się też dwuletni chłopczyk. Trafił on od razu na badania do szpitala a jego 20-letnia matka do policyjnego aresztu. Okazało się, że miła we krwi blisko 2,5 promila alkoholu w organizmie. Po wytrzeźwieniu usłyszała zarzut narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia swojego dziecka. W przeszłości nie była notowana. Teraz grozi jej kara do 3 lat więzienia. Sprawą jednocześnie trafiła do Sądu Rodzinnego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?