Pijana matka na mrozie z niemowlakiem

Do zdarzenia doszło 22 marca ok. godz. 23.30. Do dyżurnego komendy policji zadzwoniła mieszkanka jednego z bloków przy ul. Jana Pawła II. Poinformowała, że zauważyła sąsiadkę wychodzącą z wózkiem na dwór, a jej zachowanie wskazywało, że jest pijana.
Dodała, że w wózku jest prawdopodobnie jej 2 miesięczne dziecko, a na dworze temperatura powietrza wynosi ok. - 10 st. C.

Patrol zauważył idącą ulicą kobietę z wózkiem, w którym leżał jej 2 miesięczny syn. Dziecko nie miało czapeczki i przykryte było tylko cienkim kocykiem. Od kobiety wyczuwalny był alkohol.
Sieradzanka nie stosowała się do poleceń policjantów i próbowała odejść zostawiając wózek. Wezwano karetkę pogotowia, która zabrała dziecko do szpitala zaś kobietę przewieziono do komendy.

Miała 2.6 promila alkoholu w organizmie. Po wytrzeźwieniu usłyszała zarzut narażenia dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu za co jej grozi do 5 lat pozbawienia wolności. O jej losie zadecyduje prokurator.