Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pijacka awantura w Arturówku. Strażnicy miejscy użyli tasera

(em)
W ośrodku rekreacyjno-wypoczynkowym MOSiR w Arturówku doszło do rozróby między uczestnikami zakrapianego alkoholem przyjęcia. Interweniowała straż miejska. Gdy jeden z funkcjonariuszy został uderzony pięścią w twarz, drugi użył tasera (paralizatora) i powalił napastnika na ziemię.

– 23-latek, którzy zaatakował strażnika miejskiego, został zatrzymany. Osadzono go w policyjnym areszcie – mówi mł. asp. Aneta Sobieraj z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi.

Zobacz też: Kobieta wjeżdża na kanał w warsztacie samochodowym-FILM

W ośrodku imprezowali trzej mężczyźni, z partnerkami i… dziećmi. Do sprzeczki doszło prawdopodobnie na tle nieporozumień rodzinnych. Gdy w oknie jednego z kempingów posypała się szyba, dyżurny pododdziału konnego straży miejskiej, który na terenie ośrodka ma swoją siedzibę, wezwał na pomoc kolegów. Na miejsce skierowano dwa radiowozy.
– Przyjechaliśmy tam około godz. 5. Widać było, że mężczyźni są nieźle wstawieni. Próbowaliśmy ich uspokoić. Jeden zachowywał się wyjątkowo agresywnie – relacjonuje Sebastian Żuraw, strażnik miejski. – Gdy kolega prowadził go do radiowozu, został zaatakowany. Dlatego trzeba było użyć tasera.
Porażony paralizatorem mężczyzna po chwili doszedł do siebie. Okazało się, że ma we krwi około 1,5 promila alkoholu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany