Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pigułka gwałtu podana w pociągu jadącym do Łodzi!

(kz)
Artyście podano pigułkę gwałtu w pociągu.  Marcelo Zammenhoff narysował portret pamięciowy złodzieja
Artyście podano pigułkę gwałtu w pociągu. Marcelo Zammenhoff narysował portret pamięciowy złodzieja Krzysztof Zając
Łódzki artysta, performer, znany jako Marcelo Zammenhoff, a prywatnie Piotr Wygachiewicz, został oszołomiony i okradziony w pociągu Intercity, którym jechał z Krakowa do Łodzi. Podejrzewa, że podano mu coś w rodzaju pigułki gwałtu. Przytomność odzyskał na ulicy w Bydgoszczy. Stracił trzy aparaty fotograficzne, kamerę, dwa telefony komórkowe, laptop, trąbkę - kornet ze srebrnym ustnikiem, a na koniec złodziej jeszcze zdjął mu z ręki srebrny sygnet rodowy. Ale dla artysty największą stratą są karty pamięci z aparatu i kamer.

- Dzień przed kradzieżą przyleciałem do Krakowa z Teneryfy na Wyspach Kanaryjskich, gdzie między innymi ze Zbigniewem Liberą, znanym performerem, fotografikiem, autorem instalacji, pracowaliśmy nad wspólnymi projektami. Na kartach były ważne zdjęcia i nagrania - opowiada. - Następnego dnia w nocy 22 stycznia wsiadłem do pociągu do Łodzi i dałem się poczęstować drinkiem... Przytomność odzyskałem na ulicy w Bydgoszczy, gdy policjanci podnosili mnie z ziemi.

Podróżny, który w kubku podał mu żołądkową z sokiem, przedstawiał się jako Jacek. Mówił, że jest z Katowic i faktycznie miał śląski akcent.

Mógł mieć około 50 lat. Chwilę po wypiciu tego jednego drinka Marcelo stracił przytomność. Odzyskał ją po siedmiu godzinach. Oba plecaki były puste.

Zadziwiające jednak, że złodziej nie ukradł ani dokumentów, ani kart płatniczych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany