Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pierwszy trening Tarasewicza w ŁKS

(bap)
Trener Ryszard Tarasiewicz przekazuje swoje uwagi Marcinowi Kaczmarkowi.
Trener Ryszard Tarasiewicz przekazuje swoje uwagi Marcinowi Kaczmarkowi. Maciej Stanik
Drużyna ŁKS po raz pierwszy trenowała pod okiem trenera Ryszarda Tarasiewicza. Ekspresyjny szkoleniowiec na zajęciach był wyjątkowo spokojny i głównie przyglądał się swoim nowym podopiecznym.

Zanim piłkarze wyszli na trening, z nowym szkoleniowcem spotkali się w szatni.
- Trener z każdym się przywitał i powiedział, czego od nas wymaga - zdradza obrońca ŁKS, Piotr Klepczarek. - Widać, że jest konkretny, bo szybko rozpoczęliśmy zajęcia.

I od razu zaczęła się walka o miejsce w jedenastce nowego trenera. Już na rozgrzewce polała się krew. W walce o górną piłkę głowami zderzyli się Tomasz Nowak i Cezary Stefańczyk. Na szczęście po interwencji lekarza i samego szkoleniowca obaj mogli dalej uczestniczyć w zajęciach.

Tarasiewicz na swój pierwszy trening w ŁKS zabrał 23 graczy. Zajęcia nie były ciężkie i składały się z gry na skróconym boisku. Znany z porywczego charakteru szkoleniowiec przyglądał się jej zza linii bocznej, był wyjątkowo spokojny. W przeciwieństwie do Michała Probierza i Dariusza Bratkowskiego ani razu nie krzyknął na swoich podopiecznych, uwagami dzielił się z nimi jedynie w przerwach i przed zakończeniem zajęć.

- Trener dopiero nas poznaje i pewnie chciał na spokojnie zobaczyć, co potrafimy - mówi Klepczarek. - Myślę, że dlatego było tak spokojnie i prawdziwa praca zacznie się od dziś w Gutowie.

Po zakończeniu treningu szkoleniowiec podzielił się pierwszymi spostrzeżeniami na temat swojego nowego zespołu. Na razie tylko pozytywnymi.
- Widać, że to drużyna o zaawansowanych możliwościach technicznych. Do tego bardzo dobrze prezentuje się pod względem motorycznym Dziś i jutro ŁKS będzie trenował w Gutowie. Tarasiewicz zdradził, że w przerwie między zajęciami chce rozmawiać z piłkarzami indywidualnie. Odpowiedź na wiele pytań ma dać mu też piątkowy sparing z Koroną Kielce.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany