Widzew w pierwszej części spotkania dość łatwo budował akcje i często wypracowywał klarowne sytuacje pod bramką rywala, ale brakowało skuteczności. Przy lepiej wyregulowanych celownikach, łodzianie mogli przed przerwą zdecydowanie prowadzić.
Także po przerwie łodzianie mieli przewagę, którą udokumentowali zdobyciem gola.
Obydwie bramki padły po dobrych i ciekawych zagranicach widzewiaków. Dawid Tkacz popisał się indywidualną akcją , którą wykończył ładnym, precyzyjnym strzałem.
Także Ignacy Dawid zdołał gola, wykazując się dużą przytomnością.
Odejście Henricha Ravasa to konieczność zmiany w bramce łódzkiej drużyny. Pojedynek z Radomiakiem był sprawdzianem dla pierwszego z dwóch rezerwowych golkiperów pierwszego zespołu - Jana Krzywańskiego - który rozegrała cały mecz. Tym razem Jakub Szymański był rezerwowym.
W tym spotykaniu nie zagrali kontuzjowani Serafin Szota, Sebastian Kerk, Juan Ibiza, Mato Milos, Juljan Shehu.
Radomiak Radom – Widzew Łódź 2:2 (1:1)
0:1 - Dawid Tkacz (19)
1:1 - Lisandro Semedo
1:2 - Ignacy Dawid (62)
2:2 - Leonardo Rocha (67)
Widzew (I połowa): Krzywański – Zieliński, Żyro, Silva, Ciganiks – Tkacz, Hanousek, Alvarez – Nunes, Pawłowski – Sanchez
Widzew (II połowa): Krzywański – Stępiński, Żyro (61, Preuss), Kwiatkowski, Silva (74, Lenart) – Kun, Hanousek (61, Przybułek), Dawid – Terpiłowski, Klimek – Sanchez (61, Rondić)
Kolejny sparing Widzew rozegra za tydzień, a rywalem będzie Warta Poznań.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?