Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pierwszy raz w Polsce stworzyli wizerunek na podstawie DNA. Czy morderca z parku na Zdrowiu zostanie schwytany?

Lila Sayed
Lila Sayed
W chwili zabójstwa miał od 30 do 33 lat, jasną cerę, orzechowe oczy i włosy w podobnym odcieniu- takie cechy mordercy z parku na Zdrowiu udało się ustalić na podstawie zabezpieczonego na miejscu zbrodni DNA. Pierwszy raz w historii polskiej kryminalistyki wykorzystano technologię, dzięki której stworzono wygląd jego twarzy. Od tygodnia wizerunek nieuchwytnego zabójcy krąży po sieci. Czy morderca zostanie w końcu schwytany?ZOBACZ ZDJĘCIA
W chwili zabójstwa miał od 30 do 33 lat, jasną cerę, orzechowe oczy i włosy w podobnym odcieniu- takie cechy mordercy z parku na Zdrowiu udało się ustalić na podstawie zabezpieczonego na miejscu zbrodni DNA. Pierwszy raz w historii polskiej kryminalistyki wykorzystano technologię, dzięki której stworzono wygląd jego twarzy. Od tygodnia wizerunek nieuchwytnego zabójcy krąży po sieci. Czy morderca zostanie w końcu schwytany?ZOBACZ ZDJĘCIA archiwum/policja
W chwili zabójstwa miał od 30 do 33 lat, jasną cerę, orzechowe oczy i włosy w podobnym odcieniu- takie cechy mordercy z parku na Zdrowiu udało się ustalić na podstawie zabezpieczonego na miejscu zbrodni DNA. Pierwszy raz w historii polskiej kryminalistyki wykorzystano technologię, dzięki której stworzono wygląd jego twarzy. Od tygodnia wizerunek nieuchwytnego zabójcy krąży po sieci. Czy morderca zostanie w końcu schwytany?

- Wizerunek stworzony przez Laboratorium Parabon Nanolabs z USA to przewidywany obraz, nie wierne odzwierciedlenie. Na podstawie zabezpieczonych śladów biologicznych z pewnością można powiedzieć, jaki jest kolor oczu, włosów sprawcy. Jaki ma kolor skóry, skąd pochodzi, czy ma piegi. Reszta wizerunku powstała w oparciu o skomplikowaną technologię - mówi Joanna Kącka z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi. - Czynniki środowiskowe takie jak palenie, picie alkoholu, dieta, a także inne czynniki, takie jak zarost, fryzura, blizny nie mogą być przewidywane, a mogą powodować dalsze różnice w wyglądzie.

Oprócz cech wymienionych wyżej wiadomo, że sprawca ma niewielką liczbę piegów oraz pochodzi z Europy Południowo-Wschodniej.

Funkcjonariusze z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi, którzy od grudnia 2020 roku pod nadzorem Prokuratury Regionalnej w Łodzi tropią mordercę 57-letniej łodzianki w parku na Zdrowiu, udostępnili jego przewidywany wizerunek. Udało się go sporządzić na podstawie zabezpieczonego na miejscu zbrodni DNA. Pierwszy raz w historii polskiej kryminalistyki wykorzystano tego typu technologię. Za informację identyfikującą podejrzanego zagwarantowano nagrodę w wysokości 70 tys. zł.!Czytaj więcej - zobacz ZDJĘCIA

Tak wygląda morderca z parku na Zdrowiu. Policja udostępnia ...

Metoda Parabon Snapshot DNA Phenotyping jest bardzo skomplikowana i polega na kreacji rysów twarzy, kształtu policzków, brody i czoła, zarysów ust na podstawie śladów biologicznych. Snapshot od 2018 roku wykorzystywany jest w sprawach kryminalnych (zabójstw, zaginięć, odkrytych szczątków ludzkiego ciała) prowadzonych w Stanach Zjednoczonych. Dotychczas było 184 pozytywnych identyfikacji. Część dotyczyła nierozwiązanych spraw nawet sprzed 25 lat. Nieoficjalnie wiadomo, że opracowanie wizerunku mordercy kosztowało 4 tysiące dolarów.

Za identyfikację sprawcy zagwarantowano nagrodę w wysokości 70 tys. zł ze środków policji oraz rodziny zamordowanej 57-latki.

Od minionego piątku do łódzkich kryminalnych zgłosiło się kilkanaście osób, które rozpoznały w upublicznionym wizerunku, znajome rysy. Jak tłumaczy Magdalena Guga z Prokuratury Regionalnej w Łodzi, każde wskazanie zostanie dokładnie sprawdzone.
- W pierwszej kolejności weryfikowane będzie rzeczywiste podobieństwo wskazanej osoby (policjanci mają dostęp do różnych baz danych, choćby baz danych urzędu miejskiego, do zdjęć w dowodach osobistych - tłumaczy prokurator Guga. - Jeśli wygląd jest adekwatny, mundurowi udadzą się pod adres zamieszkania tej osoby, żeby pobrać próbkę DNA. Zgodność chromosomów jest najważniejszym dowodem w sprawie morderstwa w łódzkim zieleńcu. - podkreśla.

Śledztwo w sprawie morderstwa 57-letniej łodzianki w parku na Zdrowiu od końca grudnia 2020 roku prowadzi Prokuratura Regionalna w Łodzi. Dotychczas przesłuchano około 1500 osób, które mogłyby coś wnieść do sprawy - logowały się telefonem w chwili zabójstwa w rejonie zabójstwa (około tysiąca osób), pojawiły się na zabezpieczonym monitoringu (kilkadziesiąt osób). Dotychczas nie ustalono tożsamości trzech mężczyzn z zapisu kamery monitoringu. Po upublicznieniu tych nagrań policjanci otrzymali kilka wskazań, ale żadne nie potwierdziło się. Prawdopodobnie jednym z tych mężczyzn jest morderca.

Przypominamy, że do wstrząsającej zbrodni w mało uczęszczanej części (od strony ul. Krakowskiej i ul. Krzemienieckiej) największego w Łodzi parku na Zdrowiu doszło w piątkowy wieczór, 4 grudnia ok. godz. 18.30. 57-letnia nauczycielka jednej ze szkół podstawowych na Chojnach wybrała się tam na spacer z psem rasy beagle (mieszkała na pobliskim Teofilowie). Przysypane liśćmi ciało odkryto następnego dnia rano po tym, jak zaginięcie kobiety zgłosił jej mąż. Jak ustalono w trakcie oględzin i przeprowadzonej sekcji zwłok, 57-latka zmarła wskutek uduszenia (sprawca prawdopodobnie zakrył jej nos i usta dłonią), a atak miał podłoże seksualne. Z kobiety zsunięta była częściowo odzież. Wszystko wskazuje na to, że napastnik miał na sobie lateksowe rękawiczki, bo ich fragmenty znaleziono na miejscu zbrodni. To z kolei świadczy o tym, że dewiant działał z premedytacją, polował na ofiarę... Nie wiadomo, czy chciał zabić, czy tylko zaspokoić się seksualnie i sytuacja wymknęła mu się spod kontroli.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany